Donald Trump wraca do Białego Domu. Republikański kandydat na prezydenta USA wygrał wybory prezydenckie - poinformowała przed południem czasu polskiego telewizja CNN.
Donald Trump został nowym prezydentem USA, zdobywając nie tylko wymagane 270 głosów elektorskich, ale także po raz pierwszy wygrywając głosowanie powszechne. Kluczowe dla jego sukcesu było przyciągnięcie wyborców z bazy Demokratów - pisze Deutsche Welle.
Kluczowe grupy wyborców
Trump zdołał zdobyć poparcie w kluczowych grupach, które tradycyjnie wspierały Demokratów. Młodzi wyborcy, którzy zazwyczaj głosują na lewicę, tym razem w mniejszym stopniu poparli Demokratów. Kamala Harris uzyskała w tej grupie tylko 52 proc. poparcia, co jest znacznym spadkiem w porównaniu do przewagi Bidena w 2020 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Postawił wszystko na Trumpa. Będzie szarą eminencją?
Wpływ polityki "America First"
Trump kontynuował politykę "America First", co przyciągnęło wyborców bez wyższego wykształcenia. W trzech kolejnych wyborach zdobył większość w tej grupie. Harris uzyskała tylko 43 proc. poparcia wśród tych wyborców, podczas gdy Trump zwiększył swoje poparcie do 55 proc.
Z wygraną Trumpa populizm wraca do mainstreamu
Dane pokazują, że tradycyjna baza Demokratów wśród mniejszości etnicznych zaczyna się przesuwać w stronę Republikanów. W 2020 r. 90 proc. czarnoskórych wyborców poparło Bidena, teraz ta liczba spadła do ok. 80 proc. Wśród Latynosów 51 proc. mężczyzn głosowało na Harris, a 46 proc. na Trumpa. W 2020 r. 63 proc. Latynosów poparło Bidena — pisze Deutsche Welle.