Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Jakub Ceglarz
|
aktualizacja

Wygrali sprawę w sądzie. Deweloper dopłaci im do nowego mieszkania

21
Podziel się:

Kupili mieszkanie w 2017 roku, a mieli je odebrać dwa lata później. Deweloper jednak inwestycji nie zrealizował, a przez ten czas ceny poszły ostro w górę. Firma musi teraz dopłacić niedoszłym klientom do nowego mieszkania - zadecydował sąd. Deweloper już zapowiada apelację.

Wygrali sprawę w sądzie. Deweloper dopłaci im do nowego mieszkania
Deweloper nie podpisał umowy, więc musi wypłacić odszkodowanie klientom - uznał sąd (money.pl, Rafał Parczewski)

Historię opisuje "Rzeczpospolita". Klienci podpisali w 2017 roku umowę rezerwacyjną z firmą Robyg. Deweloper miał oddać mieszkania na warszawskim Bemowie w 2019 roku, ale okazało się, że inwestycja nie zostanie zrealizowana i mieszkania nie powstaną. Niedoszli mieszkańcy nie podpisali nawet umowy deweloperskiej.

Firma zaproponowała więc, że umowę rezerwacyjną zerwie, a w zamian pozwoli klientom na zakup mieszkania w innym miejscu. Oczywiście znacznie drożej, bo przez te dwa lata ceny na rynku poszły ostro w górę.

Klienci poszli więc do sądu, gdzie domagali się od dewelopera zwrotu różnicy pomiędzy tym, na co umówili się z deweloperem, a aktualną ceną zakupu innej nieruchomości.

Zobacz także: Jak wybrać dobrego dewelopera? Ekspert radzi kupującym mieszkanie

- Wysokość odszkodowania uwzględniała wzrost ceny mkw. mieszkań w Warszawie, który nastąpił między 2017 r. a październikiem 2019 r., kiedy doszło o zerwania umowy - mówi "Rz" pełnomocnik klientów Tomasz Gołembiewski z Kancelarii Prawnej Krynicki, Dajczer, Kamiński, Heromiński.

Wyszło 137 tysięcy złotych. Sąd Okręgowy w Warszawie przyznał rację klientom dewelopera i nakazał wypłatę odszkodowania. Pełnomocnicy klientów zapewniają, że to precedens.

Robyg swojej winy nie widzi i zapowiada apelację. - Proponowaliśmy kupno mieszkania w dowolnej, innej inwestycji w obniżonej cenie, z czego skorzystało wielu klientów, lub rozwiązanie umowy rezerwacyjnej i zwrot wpłaconych kwot - wyjaśnia prezes spółki Zbigniew Wojciech Okoński.

Eksperci przepytani przez "Rz" wskazują, że w drugiej instancji wyrok może się nie obronić.

- W tym wypadku trudno bowiem mówić o szkodzie, tym bardziej że inwestor nie uzyskał pozwolenia na budowę. Dlatego moim zdaniem wyrok nie ma charakteru precedensowego - twierdzi Maciej Górski z Instytutu Badań nad Prawem do Nieruchomości.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
nieruchomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(21)
WYRÓŻNIONE
Kawa
4 lata temu
Strach kupować mieszkania deweloperskie. A już dziurę w ziemi i przeznaczyć na to oszczędności życia plus kredyt na 30 lat to już w ogóle. Ja bym nie spał ze stresu. Lepiej kupić mieszkanie z rynku wtórnego - dużo lepsza lokalizacja, świetna infrastruktura no i można sobie wyremontować po swojemu, zrobić ładne, funkcjonalne i nowoczesne mieszkanie. Nie wiem co ludzie widzą w nowych mieszkaniach np. na zadupiu takim jak Lazurowa, Chrzanów? Przecież to wiocha a dojazd stamtąd gdziekolwiek to nieporozumienie. Może ktoś mi napisze?
Irek
4 lata temu
Robyg to najgorsza firma deweloperska,
Kamil
4 lata temu
Jak zwrot wpłaconych kwot? Bez oprocentowania?! Darmową pożyczkę deweloper sobie zrobił z wpłat konsumenta? Śmiechu warte. Jeszcze swojej winy nie widzi, szczyt bezczelności
NAJNOWSZE KOMENTARZE (21)
Olo
7 miesięcy temu
Curva, nie uzyskali pozwolenia na budowę, ale już sprzedawali i brali kasę???!!! To niech płacą!!!
ciekawy
4 lata temu
"Pełnomocnicy klientów zapewniają, że to precedens." !!! "pełnomocnicy" nie wiedzą, że w polskim prawie nie ma czegoś takiego jak precedens?
Ania
4 lata temu
Cieszę się, że udało nam się bez problemu kupić mieszkanie. Postawiliśmy na Apartamenty Lubicz w Rowach i jesteśmy zadowoleni, że się udało i że wreszcie mamy coś swojego.
Mariusz
4 lata temu
Prawo nie może działać w złej wierze i musi być sprawiedliwe.
antyRobyg
4 lata temu
"Proponowaliśmy kupno mieszkania w dowolnej, innej inwestycji w obniżonej cenie" To co mówi deweloper to nie jest prawda. Cena pierwotnej umowy to około 6.500 zł za m2. Natomiast cena w innej inwestycji zaproponowana przez Robyg, po "rabacie" to 9.200 zł za m2. Podsumowując ta "korzystna" propozycja kosztowałaby około 140 tysięcy złotych więcej. Mam screenshoty, możemy się powymieniać.
...
Następna strona