Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Wyrzutnie rakiet na polskich ciężarówkach. Jest umowa na prawie 200 pojazdów

8
Podziel się:

Polska kupuje 198 specjalnych pojazdów firmy Jelcz, na których zainstalowane zostaną wyrzutnie Homar-K - poinformował w czwartek wiceminister obrony narodowej Paweł Bejda.

Wyrzutnie rakiet na polskich ciężarówkach. Jest umowa na prawie 200 pojazdów
Prototypowa wyrzutnia Homar-K na podwoziu Jelcza na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach, wrzesień 2023 roku (wikimedia commons, CC BY-SA 4.0, Michał Derela)

"Istotny kontrakt dla polskiego przemysłu obronnego. Kupujemy następną, liczącą 198 pojazdów, partię polskich samochodów Jelcz dla wyrzutni Homar-K. Wkrótce spodziewamy się dostaw kolejnych wyrzutni tego typu dla Wojska Polskiego" - napisał Bejda w serwisie X.

Homar-K to systemy rakietowe, złożone z południowokoreańskiej wyrzutni rakiet K238 Chunmoo umieszczonej na pojazdach produkcji Jelcza. W listopadzie 2022 roku ówczesny szef MON Mariusz Błaszczak podpisał umowę o wartości 3,55 mld dolarów z koreańskim koncernem Hanwha Aerospace na dostawę 218 wyrzutni z pakietem szkoleniowym i logistycznym oraz zapasem amunicji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Adam Glapiński stanie przed Trybunałem Stanu? "Mamy inny niuansik"

Koreańska wyrzutnia, polski Jelcz

W ramach projektu Homar-K wyrzutnie Chunmoo są instalowane na polskich Jelczach. Pierwsza skonstruowana w ten sposób wyrzutnia dotarła do Polski w sierpniu. Testy poligonowe przeszła w Korei Południowej. W sumie Wojsko Polskie ma dostać 288 wyrzutni, dostawy będą rozłożone w czasie i potrwają do 2027 roku.

We wrześniu i listopadzie do Polski dotarło 15 kolejnych modułów wyrzutni, do zamontowania na Jelczach. W drugiej połowie listopada do 18. pułku artylerii w Nowej Dębie trafiła pierwsza wyrzutnia zmontowana już w Polsce.

Wyrzutnie Chunmoo mogą wystrzeliwać kilka różnych kierowanych lub niekierowanych pocisków rakietowych. Każda wyrzutnia ma dwa zasobniki rakietowe, które mogą pomieścić kilka typów rakiet.

Jak informuje Agencja Uzbrojenia, w każdym zasobniku mieści się, w zależności od stosowanej amunicji: 6 kierowanych rakiet kalibru 239 mm o zasięgu 80 km, albo 1 kierowana taktyczna rakieta kalibru 600 mm o zasięgu 290 km. Istniejące rozwiązania obejmują ponadto zasobniki na: 20 niekierowanych 131 mm rakiet K33 o zasięgu 36 km, 6 niekierowanych 230 mm rakiet kalibru KM6A2 o zasięgu 45 km, albo 2 kierowane rakiety kalibru 400 mm o zasięgu przekraczającym 200 km. Zasobniki mogą zostać załadowane różnymi typami rakiet.

Nowe drony trafiają do armii

W czwartek Agencja Uzbrojenia poinformowała też, że do żołnierzy 18. Dywizji Zmechanizowanej (w której skład wchodzi pułk artylerii w Nowej Dębie) trafiły także kolejne elementy systemu Gladius, opartego o dwa produkowane przez polską Grupę WB typy dronów: rozpoznawczego FT-5 i uderzeniowego (tzw. drona kamikadze) BSP-UT. Drony mają startować z wyrzutni umieszczonych na pojazdach opancerzonych Waran, produkowanych przez Hutę Stalowa Wola.

Jak czytamy w komunikacie AU, 15 grudnia do polskiego wojska trafiły pierwsze elementy systemu Gladius - w tym 2 wyrzutnie bezzałogowych statków powietrznych oraz 2 treningowe bezzałogowe statki powietrzne GLADIUS. W środę żołnierze dostali kolejne elementy systemu, w tym 4 treningowe uderzeniowe bezzałogowe statki powietrzne BSP-UT, 5 rozpoznawczych bezzałogowych statków powietrznych FT-5, 5 wyrzutni, 2 wozy dowodzenia oraz 3 wozy amunicyjne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(8)
WYRÓŻNIONE
xyz
rok temu
Nareszcie nasza armia ma sprzęt jak należy i to dzięki PiS a konkretnie Błaszczakowi
Kiki
rok temu
Oby ci nowi nie anulowali i nie rozbroili nas
były żołnierz
rok temu
brawo
NAJNOWSZE KOMENTARZE (8)
pytam
12 miesięcy temu
tak tylko jakiej produkcji i jakiej mocy są instalowane silniki, czyjej produkcji tylne mosty ,czyjej produkcji przekładnie, reduktory.To podstawa dla pojazdu bojowego inaczej stanowi pokazową zabawkę ,a na froncie skrzynkę żołnieżami jak cel łatwej likwidacji
Tgggggg
12 miesięcy temu
Tylko nie Jelcz ! Dajmy sobie spokój.
TIREX
12 miesięcy temu
Pytanie -czy Jelcz mają silniki JVECO czy te lepsze Mercedesa
dgen
rok temu
a czy minister MON, Kosiniak Kamysz, już wie jak odróżnić haubicę od armaty ?
Kiki
rok temu
Oby ci nowi nie anulowali i nie rozbroili nas