Poseł Krzysztof Śmiszek (Wiosna) napisał interpelację do resortu infrastruktury w sprawie funkcjonowania stacji kontroli pojazdów. Twierdzi, że dochodzi do sytuacji, że stacje dopuszczają do ruchu samochody, które w ogóle nie powinny otrzymać pozwolenia z powodu złego stanu technicznego.
Robią tak dlatego, by zachować obroty na poziomie opłacalności. To oczywiście przekłada się na bezpieczeństwo na drogach. Takie nie w pełni sprawne pojazdy zagrażają bezpieczeństwu na drogach.
Stacje nie mogą same zmienić cennika przeglądów pojazdów, bo reguluje je prawo. Cena przeglądu samochodu osobowego wynosi aktualnie 98 zł i obowiązuje w całym kraju. Nie zmieniła się od 17 lat, a tymczasem rosły wynagrodzenia, rachunki za prąd, wodę, koszty najmu itd.
Rafał Weber, sekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, w odpowiedzi na zapytanie posła zauważył co prawda, że kierowcy mają sporo obowiązkowych wydatków w związku z posiadaniem auta, a dodał też, że temat podniesienia opłat jest otwarty i możliwy po zmianach w prawie.
Chodzi o wdrożenie unijnej dyrektywy 2014/45/UE do polskiego porządku prawnego.