Od stycznia 2025 r. gminy będą zobowiązane do organizacji punktów zbierania odpadów tekstylnych. Problemem pozostaje jednak brak infrastruktury do ich recyklingu, co może generować dodatkowe koszty. Eksperci przewidują jednak, że wzrost ilości surowców na rynku może w dłuższej perspektywie pobudzić inwestycje w instalacje do przetwarzania tekstyliów - czytamy.
Jak zauważa "PB", branża budowlana również odczuje zmiany. Nowe przepisy będą wymagały podziału odpadów budowlanych na sześć frakcji już na etapie ich powstawania. Jeśli nie będzie to możliwe, odpady trafią do specjalistycznych instalacji, które niestety wciąż są rzadkością w wielu regionach kraju. To może zwiększyć koszty zarówno dla firm, jak i mieszkańców.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
System kaucyjny na opakowania
Z kolei od października 2025 r. zacznie działać system kaucyjny na opakowania po napojach. Konsumenci będą mogli zwracać butelki i puszki do sklepów o powierzchni co najmniej 200 m kw.
Gminy obawiają się utraty dochodów z recyklingu i apelują o wprowadzenie rozszerzonej odpowiedzialności producentów (ROP), która miałaby pokryć koszty wdrożenia i funkcjonowania systemu. Bez ROP ciężar finansowy może spaść na mieszkańców - podaje "Puls Biznesu".
Podobnego zdania jest Polska Izba Gospodarki Odpadami, Krajowa Izba Gospodarki Odpadami, Izba Branży komunalnej, Rada PIPOK – Związek Pracodawców. W grudniu napisali list do premiera Donalda Tuska, w którym domagali się, by system kaucyjny nie wszedł w życie bez tzw. rozszerzonej odpowiedzialności producentów
Branża ostrzegała wówczas, że brak ROP "oznacza realne ryzyko pogorszenia sytuacji gmin z powodu utraty środków na zagospodarowanie odpadów i nieosiągnięcia wymogu 65 proc. recyklingu w 2035 r., nie wspominając o bezpośrednim ryzyku dla środowiska i zdrowia mieszkańców".
System ROP obejmie także przedsiębiorstwa wodno-kanalizacyjne, które będą musiały dostosować się do nowych unijnych wymogów. Dotyczą one m.in. wykrywania mikroplastiku i farmaceutyków w ściekach oraz bardziej restrykcyjnych standardów oczyszczania.
Dodatkowo w Polsce wprowadzone zostaną przepisy dotyczące zbiorowego zaopatrzenia w wodę i odprowadzania ścieków. Zarządcy budynków będą musieli cyklicznie oceniać ryzyko zakażeń w instalacjach wodociągowych i realizować niezbędne inwestycje.
Zmiany w przepisach mogą prowadzić do wzrostu kosztów dla przedsiębiorców i mieszkańców - podaje "Puls Biznesu". Eksperci podkreślają konieczność zaangażowania producentów w koszty wdrażania nowych systemów, aby zmniejszyć obciążenia dla końcowych użytkowników.