Produkcja przemysłowa w styczniu 2024 r., jak już pisaliśmy, wzrosła względem roku poprzedniego o 1,6 proc. W ujęciu miesięcznym wzrosła z kolei o 2,3 proc. Ceny producentów (PPI) spadły natomiast w styczniu o 9.0 proc.r/r wobec spadku o 6.9 proc.r/r (po korekcie z 6.4 proc.r/r) w grudniu. Konsensus rynkowy wskazywał na odczyt PPI na poziomie -8.3 proc.r/r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Eksperci spodziewali się znacznie lepszych danych z polskiego przemysłu. Uwagę na to zwraca m.in. Monika Kurtek, główny ekonomista Banku Pocztowego.
Zdaniem ekspertki produkcja sprzedana przemysłu na początku br. niestety nadal zaskakuje negatywnie. Pojawił się wprawdzie jej wzrost po dwóch ostatnich miesiącach spadków, ale jest to jednak wzrost o połowę niższy od prognoz" - pisze. Dodaje przy tym, że w przypadku wskaźnika PPI styczniowy odczyt wskazuje na dalszą szybką dezinflację u producentów. W tym wypadku "dane okazały się ponownie bardziej optymistyczne od średnich prognoz rynkowych".
Podobnie jak w poprzednich miesiącach na wyniki produkcji sprzedanej przemysłu w styczniu br. nadal negatywny wpływ wywierał ograniczony popyt z zagranicy, zwłaszcza z Niemiec. Jeśli ten "silnik" zacznie w przyszłości działać, odczyty produkcji będą z całą pewnością znacznie wyższe - podkreśla Monika Kurtek.
"Na razie przemysł realizuje przede wszystkim zamówienia krajowe, które na szczęście rosą i mają szansę jeszcze przyspieszać w kolejnych miesiącach. Będzie to powodowane i wzrostem konsumpcji w gospodarce, i wzrostem inwestycji. Perspektywy dla przemysłu należy zatem oceniać jako pozytywne" - pisze.
Spadek produkcji wciąż silny
Ekspertka analizuje dane GUS, z których wynika, że w styczniu br. produkcja r/r wzrosła w 16 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w naprawie, konserwacji i instalowaniu maszyn i urządzeń (o 32.4 proc.), w produkcji pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (o 21.0 proc.), pozostałego sprzętu transportowego (o 20.4 proc.), czy chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 8.0 proc.).
"Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu ze styczniem ub. roku, wystąpił w 18 działach, m.in. w produkcji urządzeń elektrycznych (o 26.2 proc.), w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego/lignitu (o 15.3 proc.), czy w produkcji wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych (o 9.2 proc.)" - wylicza ekonomistka.
Podkreśla tez, że GUS podał również, że oraz dóbr konsumpcyjnych nietrwałych (o 2.6 proc.). Zmniejszyła się natomiast produkcja dóbr zaopatrzeniowych (o 4.5 proc.), dóbr związanych z energią (o 1.9 proc.) oraz dóbr konsumpcyjnych trwałych (o 1.7 proc.).