Ministerstwo Klimatu chwali programy, w ramach których dofinansowane są wymiany pieców i termomodernizację (do tej pory złożono 110 tys. wniosków na kwotę ok. 2,5 mld zł), ale ekolodzy uważają, że procedury trwają za długo, a ponadto są zbyt skomplikowane, co może zniechęcać potencjalnych beneficjentów – czytamy w "Rzeczpospolitej".
Piotr Siergiej z Polskiego Alarmu Smogowego mówi, że widział umowy, do których same załączniki mają ponad 200 stron.
- I chociaż NFOŚiGW planuje uprościć procedury, to poza konsultacjami niewiele się w tym obszarze dzieje – mówi w rozmowie z "Rz".
Nie zmienia to faktu, że ekolodzy są gorącymi zwolennikami istnienia rządowych programów dopłat – postulują jedynie ich ulepszenie. Kluczowe jest uproszczenie zasad – mniej formalności i skomplikowanych pojęć, większa przejrzystość formularzy. Zauważają też korelację między wysokością dopłaty a zainteresowaniem programem. Najwięcej mieszkańców Krakowa skorzystało z programu, gdy dopłata wynosiła 100 proc., czyli w latach 2015-16. Później zainteresowanie malało.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl