Zacznijmy od początku, IDEAS (skrót od Intelligent Algorithms for Digital Economy, Inteligentne Algorytmy dla Gospodarki Cyfrowej) NCBR to ośrodek badawczo-rozwojowy powołany trzy lata temu, a więc w czasie rządów Zjednoczonej Prawicy, przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju, by łączyć środowisko akademickie z biznesowym. Zajmuje się sztuczną inteligencją i ekonomią cyfrową.
Ma dość jasną, choć niełatwą misję: wsparcie rozwoju tych technologii w Polsce. Ma tego dokonać poprzez: "zbudowanie największej w Polsce przestrzeni przyjaznej prowadzeniu innowacyjnych badań" oraz "kształcenie nowego pokolenia naukowców, ukierunkowanych na praktyczne zastosowanie opracowanych algorytmów oraz ich późniejszą komercjalizację w przemyśle, finansach, medycynie i innych gałęziach gospodarki".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jest nowy prezes IDEAS NCBR, są protesty
Od 2021 r. do czerwca tego roku na czele ośrodka stał jego założyciel prof. Piotr Sankowski. To informatyk, doktor habilitowany nauk matematycznych, profesor Instytutu Informatyki Wydziału Matematyki, Informatyki i Mechaniki Uniwersytetu Warszawskiego. To też jedyny polski naukowiec, który otrzymał cztery prestiżowe europejskie granty Europejskiej Rady ds. Badań Naukowych.
We wrześniu zorganizowano postępowanie kwalifikacyjne, by wybrać szefa IDEAS NCBR po tym, jak skończyła się kadencja Sankowskiego. Sankowski wziął w nim udział, ale nie został wybrany.
Rozmowy kwalifikacyjne odbyły się 17 września, a 25 września, w tajnym głosowaniu, rada nadzorcza wybrała na prezesa Grzegorza Borowika - jego kadencja rozpocznie się 1 października - poinformowało pod koniec tygodnia Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego, które w koalicyjnym rządzie Donalda Tuska przypadło Lewicy.
Borowik to profesor NASK-PIB, naukowiec i przedsiębiorca, doktor habilitowany nauk inżynieryjno-technicznych w dyscyplinie informatyka techniczna i telekomunikacja.
Resort, na czele którego stoi Dariusz Wieczorek (Nowa Lewica), wywołany do odpowiedzi ws. zmiany w IDEAS NCBR, wskazał na dane finansowe ośrodka za 2023 rok. "Spółka wykazała przychody 173 008 zł, wykazała koszty 28 981 973 zł, zamykając rok stratą 28 808 965 zł. Tym samym w wyniku działalności poprzedniej Rady Nadzorczej i Zarządu istnieje poważne zagrożenie dla dalszego funkcjonowania spółki" - czytamy w komunikacie z 27 września, przesłanym Polskiej Agencji Prasowej.
Zysk? Plany tego nie zakładały
Resort podał również tego dnia, że minister Wieczorek "zobowiązał nowy zarząd do pilnego audytu i przedstawienia programu naprawczego oraz w przypadku stwierdzenia nieprawidłowości skierowania zawiadomień do organów ścigania". Tyle że - jak opisuje "Dziennik Gazeta Prawna" - działalność gospodarcza nie jest priorytetem dla takiego ośrodka, jakim jest IDEAS NCBR. I wyraźnie wyłuszczone jest to w umowie spółki.
Według ustaleń "DGP", plany dla ośrodka z 2020 i 2023 r. zakładały wprost, że nie osiągnie on zysku w najbliższych latach. Gazeta, powołując się na informacje od samego Piotra Sankowskiego, wskazuje też, że były rozmowy o tym, by zamienić spółkę w Państwowy Instytut Badawczy.
Środowisko reaguje. List do premiera
Reakcja po odejściu Sankowskiego była natychmiastowa. W imię solidarności z nim z zasiadania w radzie naukowej IDEAS NCBR zrezygnowała grupa naukowców, w tym - jak ustalił "Dziennik Gazeta Prawna", prof. Marta Kwiatkowska z Uniwersytetu w Oxfordzie oraz prof. Aleksander Mądry z MIT i OpenAI.
Całą sprawę postanowili nagłośnić badacze i entuzjaści sztucznej inteligencji. Stanęli w obronie Sankowskiego. Proszą o reakcję premiera Donalda Tuska i szefa jego kancelarii Jana Grabca.
Prof. Piotr Sankowski to wysokiej klasy naukowiec, co potwierdzają wybitne osiągnięcia mierzone międzynarodowym uznaniem. Znalazł się w rankingu Stanford University najlepszych 2 proc. badaczy z całego świata, jako jedyny w Polsce zdobył aż czterokrotnie prestiżowe europejskie granty ERC - piszą w liście do szefa rządu naukowcy i entuzjaści sztucznej inteligencji.
"Ale to także wybitny lider, którego renoma i wizja przyciągały zarówno członków Rady z najważniejszych uczelni na świecie (Oksford, MIT), uzdolnioną kadrę (...), jak również światowej sławy gości na seminaria i spotkania organizowane w IDEAS - w tym m.in. z OpenAI, co przyczyniało się istotnie do budowy wizerunku Polski jako partnera w dyskusji na światowej arenie postępu sztucznej inteligencji" - czytamy dalej.
Inicjatorami listu są badaczka rozwoju nowych technologii, związana z Akademią Leona Koźmińskiego Aleksandra Przegalińska i wiceprezes PAN Dariusz Jemielniak. W poniedziałek do południa (30 września) było pod nim już ponad 650 podpisów.
Badacze i entuzjaści AI zwracają się do Donalda Tuska z prośbą o "wyjaśnienie powodów, które stały za tą decyzją personalną" (dotyczącą zmiany na stanowisku prezesa - przyp. red.), a także "rozważenie możliwości ponownej analizy sytuacji i ewentualnej rewizji podjętych kroków".