Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KKG
|
aktualizacja

Zaginiona łódź podwodna Titan "bez branżowych standardów". Eksperci od początku ostrzegali, że mogą być problemy

15
Podziel się:

Już w 2018 r. eksperci ostrzegali, że batyskaf, który zaginął w drodze do wraku Titanica, jest budowany bez uwzględnienia branżowych standardów - podaje "The New York Times". A "The New Republic" dodaje, że firma OceanGate zwolniła pracownika, który zgłaszał obawy dotyczące bezpieczeństwa.

Zaginiona łódź podwodna Titan "bez branżowych standardów". Eksperci od początku ostrzegali, że mogą być problemy
Na pokładzie batyskafu Titan firmy OceanGate jest pięć osób (Anadolu Agency via Getty Images, 2023 Anadolu Agency, OceanGate)

We wtorek Straż Wybrzeża USA poinformowała, że w rejonie poszukiwań zaginionej w niedzielę pięcioosobowej łodzi podwodnej Titan kanadyjski samolot wykrył podwodne odgłosy. Poszukiwania nie przyniosły jednak jak dotąd rezultatów - przyznała amerykańska straż, cytowana przez agencję Reutera. Łodzie tego typu mają zapas powietrza pozwalający przeżyć pod wodą około 96 godzin. Według przewidywań ekspertów tlenu zabraknie pasażerom w czwartek.

W batyskafie, którym firma OceanGate organizuje wycieczki do wraku Titanica, jest pięć osób. Jednym z pasażerów jest prezes firmy, milioner Stockton Rush. Jak podaje "The New York Times", już w 2018 r. kilkudziesięciu specjalistów ze stowarzyszenia Marine Technology Society (MTS) podpisało alarmujący list do szefa OceanGate.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Milion "elektryków" premiera Morawieckiego. Kiedy Izera spełni tę obietnicę? Jest data

"Jednomyślne obawy"

Ostrzegali oni, że mają "jednomyślne obawy" na temat prac nad łodzią Titan i planów eksploracji wraku Titanica za jej pomocą. Obawy budziły odmowy szefa firmy, by stosować się do wskazówek i branżowych standardów wyznaczanych przez międzynarodowe stowarzyszenie DNV.

Branża łodzi podwodnych miała znaczące obawy na temat strategii budowania statku przeznaczonego do ekspedycji w głębokim morzu bez podążania za istniejącymi wytycznymi bezpieczeństwa - powiedział "NYT" szef MTS William Kohnen.

Na swojej stronie internetowej OceanGate, która oferuje wycieczki do wraku Titanica od 2021 r., tłumaczy, że jej zbudowana z włókna węglowego i tytanu łódź nie została poddana certyfikacji przez DNV, bo taki proces ten trwa latami.

Nie tylko zewnętrzni eksperci dostrzegali ryzyko, jakie może nieść za sobą podmorska wycieczka na pokładzie Titana. Jak pisze portal "The New Republic", w 2018 r. David Lochridge, dyrektor firmy odpowiedzialny za bezpieczeństwo pasażerów, został zwolniony z firmy po tym, jak nie dał zgody na testy Titana z udziałem załogi.

Lochridge twierdził, że bezzałogowe testy mniejszego prototypu łódki wykazały wady konstrukcji i podatność materiału na uszkodzenia na dużej głębokości.

"Wiele elementów łodzi wyglądało na zaimprowizowane"

W 2022 r. podczas reportażu telewizji CBS z rejsu do wraku Titanica na pokładzie Titana, dziennikarz stacji David Pogue zauważył, że wiele elementów łodzi "wyglądało na zaimprowizowane". Chodziło m.in. o kontroler do gier, za pomocą którego sterowany był obiekt.

"Forbes" podkreślił jednak, że sam fakt, że maszyną sterowało się pomocą kontrolera do gier wideo, nie jest niczym niezwykłym. Padów używają nawet piloci wojskowych dronów. Z kolei "Vice" dodaje, że marynarka Stanów Zjednoczonych wdraża obecnie kontrolery konsoli Xbox na swoich łodziach podwodnych jako zamienniki nieporęcznych drążków sterowych używanych do sterowania peryskopami i masztami fotonicznymi.

W przypadku Titana kontrowersje jednak wzbudza dobór sprzętu do takiego wyzwania. Milionerzy wybrali kontroler Logitech G F710, który na dzisiejsze standardy jest już przestarzały. Pad ten został wydany po raz pierwszy w 2010 r., choć w sieci wciąż można odnaleźć jego recenzje z tego roku, co każe sugerować, że niektórzy gracze wciąż z niego korzystają.

Pasażerowie rejsu, kosztującego 250 tys. dolarów, zanim wsiądą na pokład, muszą podpisać umowę, w której znajduje się ostrzeżenie, że łódź jest eksperymentalna i nie została poddana certyfikacji przez żadną organizację. Podpisują też oświadczenie, że są świadomi, iż podróż może zakończyć się obrażeniami lub śmiercią.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(15)
WYRÓŻNIONE
Argentina
rok temu
Jak zawsze winna jest pazerność ludzka. Jak można było używać taki pojazd na takie głębokości bez odpowiednich lat prób i dokumentacji . Kasa zawsze doprowadzi do tragedii
PZ2023
rok temu
nie posłuchali Lady Pank
hmmm
rok temu
A gdzie zabezpieczenia łodzi, związane z lokalizacją w razie utraty połączenia?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (15)
Tyt999
rok temu
A musk i ten od Facebooka nie chom takich atrakcji
Pawełek
rok temu
Jak to powiadają wszelkiej maści piewcy kapitalizmu: chcącemu nie dzieje się krzywda xD
Mikosz
rok temu
Ten Logitech już teraz służy mi dłużej niż oryginalny pad do XBOXa
PZ2023
rok temu
nie posłuchali Lady Pank
Baltic
rok temu
Jak oni się tam załatwiają... To jakiś horror, żeby tak się zamknąć w takiej puszce. Mogą być tylko w jednej pozycji. Straszna atrakcja, na własne życzenie.