LOT w czerwcu odwołał część rejsów do Amsterdamu i Londynu, ponieważ lotniska nie nadążają z obsługą pasażerów. Ale tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o obecne problemy branży lotniczej. Sektor, także sami przewoźnicy, cierpią na poważne braki w kadrach, które uszczuplono w trakcie pandemii koronawirusa.
A wraz z sektorem cierpią także podróżni, którzy do wyboru mają coraz mniej połączeń lotniczych. Serwis branżowy AeroRoutes, na który powołuje się TVN24 Biznes, zebrał listę lotów z i do Polski, które zagraniczni przewoźnicy usunęli ze swojej oferty. Jest tego sporo.
Zagraniczne linie lotnicze tną połączenia z Polską
Koninklijke Luchtvaart Maatschappij (KLM), czyli holenderskie linie lotnicze, zmniejszyły w lipcu liczbę połączeń między Amsterdamem a Polską (Kraków, Poznań, Warszawa, Wrocław) z 269 do 246. To samo zrobi w sierpniu, tyle że z 269 do 243 połączeń.
Lufthansa natomiast w lipcu zmniejszy liczbę lotów między Frankfurtem a polskimi miastami (Gdańsk, Katowice, Kraków, Poznań, Warszawa, Wrocław) z 522 do 483. W przypadku tras Monachium - Gdańsk, Kraków, Poznań, Warszawa, Wrocław połączeń w tym miesiącu zrealizuje 327 z 355 zaplanowanych.
Eurowings z kolei w lipcu ograniczy połączenia między Duesseldorfem a Gdańskiem i Krakowem z 36 do 20. W sierpniu: z 37 do 18. Ponadto przewoźnik, jak poinformował serwis AeroRoutes, zawiesi połączenia Duesseldorf - Wrocław i Stuttgarg - Kraków.
Skandynawskie linie SAS mają natomiast w lipcu zmniejszyć liczbę rejsów między Kopenhagą a Gdańskiem ze 104 do 96, a w sierpniu z 89 do 83. W przyszłym miesiącu rzadziej będą latały samoloty między Kopenhagą a Krakowem (z 9 do 7), Oslo a Gdańskiem (z 2 do 1) i Sztokholmem a Warszawą (z 16 do 12).
Austrian Airlines okroi lipcowy rozkład na trasie Wiedeń - Kraków z 62 do 48 lotów, a w sierpniu z 62 do 46. Szwajcarski przewoźnik Swiss zmniejszył na ten miesiąc połączenia Zurych - Warszwa z 66 do 62 kursów, a Zurych - Gdańsk z 13 do 9.
Brytyjczycy kroją rozkład o 10,3 tys. lotów
Cięcia nie dotyczą tylko Polski. Na przykład linie lotnicze British Airways ogłosiły w środę, że do końca października skasują z rozkładu kolejne 10,3 tys. lotów. Przewoźnik nie podał, które połączenia zostaną skasowane, ale zasugerował, że dotknie to trasy z najmniejszą liczbą rezerwacji.
Brytyjski przewoźnik zaledwie dzień wcześniej ogłosił odwołanie 1500 lotów, głównie jeszcze w lipcu. Linie nie wykluczają, że w związku ze strajkiem może odwołać kolejne loty. Związkowcy w British Airways domagają się cofnięcia 10-procentowej obniżki płac, która została narzucona podczas pandemii koronawirusa. Jeśli do strajku dojdzie, ponad 700 pracowników odprawy i obsługi naziemnej w porcie lotniczym Londyn-Heathrow przestanie pracować.