Jak informuje Polska Agencja Prasowa, dokładny czas wypłaty rekompensat zależy od przepisów, które muszą wejść w życie.
- W związku z trudną sytuacją rybaków rekreacyjnych zapewniamy, że przygotowaliśmy kwotę 20 milionów złotych na wypłatę rekompensat właścicielom jednostek w związku z zakazem połowu dorsza obowiązującym od początku 2020 roku - poinformował w piątek rzecznik prasowy Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Michał Kania. Jego słowa cytuje PAP.
Jak dodał, najprawdopodobniej wszyscy poszkodowani armatorzy otrzymają pieniądze do końca drugiego kwartału, czyli najpóźniej do końca czerwca.
Przypomnijmy, że na Bałtyku nie można już łowić dorsza nawet rekreacyjnie. To decyzja Unii Europejskiej, która jest odpowiedzią na fatalny stan populacji tej ryby.
Armatorzy domagają się dymisji ministra Marka Gróbarczyka oraz znacznie większej pomocy ze strony państwa. Choćby po to, by zezłomować swoje jednostki, ale również by zapewnić byt załogom.
Nastroje są bojowe. W listopadzie ubiegłego roku prawie 100 kutrów wypłynęło w morze i zablokowało dostęp do niektórych portów na środkowym wybrzeżu. Odgrażali się również, że w przyszłości zablokują bardziej strategiczne porty.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl