"Dziennik Gazeta Prawna" wskazuje, że mimo że nie wolno prowadzić usług hotelarskich (poza wyjazdami służbowymi), rozporządzenie rządowe ws. ferii zimowych zezwala na organizację wyjazdów sportowych na czas zawodów bądź zgrupowań.
"W efekcie bez specjalnych skrupułów na wyjazdy feryjne szykują się kluby i szkółki sportowe, zapowiadając np. lokalne zawody lub treningi przygotowujące do rywalizacji. Rodzice, jeśli chcą zapewnić dzieciom wyjazd, na wszelki wypadek robią z nich sportowców" - czytamy.
Rzecznik ministra zdrowia Wojciech Andrusiewicz radzi organizatorom, by nie obchodzili prawa. "Kiedy dojdzie do wyjazdu na to "zgrupowanie sportowe", może nastąpić "sprawdzam". I okaże się, że z wyjazdu zostanie strata finansowa i mandat" – podkreśla.
Dr Paweł Grzesiowski, ekspert Naczelnej Rady Lekarskiej do walki z COVID-19 ostrzega, że ujednolicenie terminu ferii implikuje tłok.
"Jeśli istnieje możliwość organizowania obozów w czasie ferii pod pretekstem przygotowywania się do zawodów sportowych, to mamy gotowy przepis na obejście zakazu. Może dojść do wielkiej katastrofy, bo będziemy mieli do czynienia z kumulacją wielu osób w jednym miejscu" – mówi "DGP".