Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Glapiński przemówił. Złoty natychmiast zareagował

274
Podziel się:

Adam Glapiński w czwartek odniósł się do załamania kursu złotego. Po środowej decyzji RRP kurs dolara wzrósł o 2 proc. - Deprecjonowanie złotego o 2 proc. nie ma znaczenia dla gospodarki - stwierdził szef NBP. Na jego słowa kurs zdążył już zareagować.

Glapiński przemówił. Złoty natychmiast zareagował
Adam Glapiński (PAP, Twitter, PAP, Twitter Paweł Supernak)

Złoty ponownie mocno traci na wartości. Kurs dolara wyraźnie wzrósł po rozpoczęciu konferencji prasowej Adama Glapińskiego, prezesa Narodowego Banku Polskiego (a jednocześnie przewodniczącego Rady Polityki Pieniężnej). Oznacza to, że osłabienie, które rozpoczęło się po ogłoszeniu decyzji Rady Polityki Pieniężnej, pogłębia się. W środę RPP obniżyła stopy procentowe gwałtownie - z poziomu 6,75 do 6,00 proc.

Prezes NBP podczas czwartkowego wystąpienia odniósł się do kwestii kursu złotego. A kurs szybko zareagował na słowa prezesa. Wyraźnie widać, że po godz. 15 amerykańska waluta znów zaczęła się wspinać. Można było zaobserwować wzrost z poziomu ok. 4,28 zł do ponad 4,32 zł.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Greenpact - rozmowa z Mateuszem Żydkiem

"Kolejne 1,5 proc. wzrostów kursów złotego podczas tej konferencji. Dwa dni już blisko 3,5 proc. Ale dla prezesa to jest nic? To nie jest nic - przekonamy się o tym na stacjach benzynowych i w sklepach" - skomentował od razu ekonomista Piotr Kuczyński.

Glapiński reaguje na kurs złotego. I vice versa

- Co do kursu, bo niektórzy podnoszą larum, jak to kurs się wahnął. Zobaczymy, jak to się ustabilizuje. Kurs jest dla nas bardzo ważny. Pomaga pokonać inflację. Wczoraj się zdeprecjonował o 2 proc., ale w ostatnim czasie wzmocnił się o 17 proc. - mówił prezes NBP na czwartkowej konferencji.

Kurs jest całkowicie wolny. Reaguje na zmiany. Niższe stopy oznaczają same w sobie słabszy kurs. Ale my nie będziemy trzymać kursu dla tych, którzy są zainteresowani tym kursem i mrozić gospodarkę. Mocniejszy kurs złotego działa antyinflacyjne. Deprecjonowanie złotego o 2 proc. nie ma znaczenia dla gospodarki.

Na początku września za jednego dolara trzeba było płacić poniżej 4,12 zł. We wtorek po południu osiągnął wartość 4,31 zł.

W czwartek Adam Glapiński wyjaśnił też powody gwałtownego obniżenia stóp. Jego zdaniem taka decyzja jest dostosowaniem do obecnej sytuacji gospodarczej.

Adam Glapiński o prognozie inflacji

- Wysoka inflacja się skończyła. To radosny moment, z którego cała Polska powinna się cieszyć. Inflacja poniżej 10 proc. to inflacja umiarkowana. A pod koniec tego roku zbliżymy się do poziomu inflacji pełzającej, ok. 5 proc. Taka inflacja jest niedostrzegalna przez społeczeństwo - stwierdził szef NBP.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(274)
WYRÓŻNIONE
kibic nie PN
rok temu
Ciekawe ile można było zarobić na takim wzroście waluty?
Dożywocie to ...
rok temu
I takie coś bezpojęcia o ekonomii stoi na straży najważniejszgo banku? Czy tez urzędas odpowie karnie i swoim majątkiem za te decyzje? Czy podciągną to pod ustawę covidową gdzie można się tak mylić i nie ponosić żadnych konsekwencji?
Darek
rok temu
Czyli żona, przyjaciele którzy wiedzieli że tak będzie w ciągu kilku dni na 5 dolarach zarobili 1 zł. Czyli znając jego decyzję mając 5mln dolarów można było zarobić 1mln zł. K... dlaczego nie jestem jego żoną?
NAJNOWSZE KOMENTARZE (274)
Adam N 1973
rok temu
Ech, ci eksperci popierający opozycję i wiecznie straszący w mainstreamie. 😂🤣🤣 Śmiechu warte to ich straszenie. Wszystko co ci "eksperci" przePOwiadają, spełnia się na odwrót. Gdy PiS objął władzę na przełomie 2015/16 straszyli katastrofą gospodarczą. Niedawno straszyli wielką inflacją, co najmniej na poziomie 30%. I co?? Tymczasem gdy rządziła PO, mówili że beznadziejna sytuacja za tamtych rządów już lada moment ulegnie poprawie, bo przecież rządziła ich opcja POlityczna. Gdy w wyborach jesienią 2007 ludzie dali się ogłupić mainstreamowi i przekazali władzę koalicji PO-PSL, nasza gospodarka DZIĘKI rządom koalicji PiS-Samoobrona-LPR rosła w tempie 7% rocznie, dolar był za 2,5 zł a bezrobocie 8,6%. Teraz Tusk bezczelnie KŁAMIE że przejął gospodarkę w KRYZYSIE!!! Gdy w końcu 2015 ludzie mieli dość beznadziei rządów PO-PSL i oddali władzę PiS, wzrost gospodarczy pełzał w tempie 2%, bezrobocie grubo powyżej 10%, a dolar był za 4 zł. W czasie rządów PO-PSL nasz PKB w DOLARACH spadł o 10%, teraz po blisko 8 latach rządów PiS jest większy o ponad 50%. Skumulowana inflacja za rządów PO-PSL to było ponad 20%, skumulowana inflacja za rządów PiS to mniej niż 45%. Tymczasem płaca minimalna wzrosła ponad dwukrotnie od 2015
Adam N 1973
rok temu
O wiele groźniejsza od uporczywej inflacji jest recesja w Niemczech. Glapiński dobrze zrobił!!! Niższe stopy to nie tylko dobra wiadomość dla kredytobiorców, ale także przedsiębiorców! Przy niższej cenie kredytów łatwiej prowadzić działalność gospodarczą. Poza tym osłabienie złotego wobec dolara czy euro NA PEWNO nie zaszkodzi naszej gospodarce, tylko wręcz przeciwnie. Brawo Glapiński, Brawo RPP!! 👏🏻👏🏻👏🏻
OkoSaurona
rok temu
Hmm ciekawe ile wiecej zaplacimy za kontrakty zbrojeniowe
wert
rok temu
Teraz każdy kto ma zaoszczędzone jakieś pieniądze w złotówkach móże podziękować Glapińskiemu, bo jedna jego decyzja spowodowała, że z każdych odłożonych 100 tysięcy złotych okradł was na 3,5 tysiąca. To jest granda w biały dzień. Ja w tej sytuacji nie rozumiem, po co mam trzymać PLN i się nimi posługiwać, skoro to przestaje być pieniądzem. czas na jakiś większy reset monetarny, bo to co się dzieje to jest złodziejstwo na ogromną skalę.
Easy
rok temu
1% to gwaltowna zmiana???
...
Następna strona