Lada dzień ma ruszyć akcja szczepienia przeciw koronawirusowi seniorów w Polsce, a ostatnie dni upływają pod znakiem ograniczonych dostaw szczepionek firmy Pfizer. Kłopoty mają być jednak jedynie przejściowe, a na dniach wszystko ma wrócić do normy.
Przedstawiciele producentów, czyli firm Pfizer Inc.i BioNTech, informują, że te "opracowały plan, który pozwoli na zwiększenie możliwości produkcyjnych w Europie i dostarczenie znacznie większej liczby dawek w drugim kwartale tego roku".
Jak tłumaczą, aby to osiągnąć, konieczne są pewne modyfikacje procesów produkcyjnych.
"Z tej przyczyny w tym tygodniu nastąpiło przejściowe zmniejszenie dostaw z zakładu produkcyjnego w Puurs, w Belgii. W kolejnym tygodniu wrócimy do pierwotnego harmonogramu dostaw do Unii Europejskiej ze zwiększoną dostawą w dniu 25 stycznia i od 15 lutego, co pozwoli zrealizować podjęte zobowiązania za pierwszy kwartał" - czytamy w komunikacie Pfizer Polska.
Biuro prasowe podkreśla, że firmy będą informowały o zaktualizowanym harmonogramie dostaw Komisję Europejską, państwa członkowskie UE oraz inne kraje, na które zmiany te będą miały wpływ.
"Firmy Pfizer i BioNTech nieustannie pracują nad dalszym wsparciem programu szczepień na całym świecie, nie tylko rozszerzając własne moce produkcyjne, ale także pozyskując większą liczbę dostawców i producentów kontraktowych, po to, aby zwiększyć możliwości produkcyjne" - czytamy w podsumowaniu komunikatu.
Zmniejszone dostawy nie pozostały bez wpływu na szczepienia w Polsce. W poniedziałek dotarł do Polski transport, który zawierał o ok. połowę mniej dawek, niż planowano.