Polska powinna zamknąć przejście kolejowe z Białorusią, aby wymusić na reżimie ustępstwa, m.in. wypuszczenie więźniów politycznych czy zakończenie ataków na granicę. Takie możliwości są brane pod uwagę - mówili ministrowie polskiego rządu, m. in. szef dyplomacji Radosław Sikorski - przypomina "Rzeczpospolita".
"W ten sposób chcą zmusić białoruskiego dyktatora do zaprzestania sztucznie wywołanej presji migracyjnej na granicy, co skutkowało zabójstwem polskiego żołnierza" - wyjaśnia dziennik.
"Domagają się też, aby władze tego państwa uwolniły więźniów sumienia, w tym jednego z liderów polskiej mniejszości Andrzeja Poczobuta" - dodaje "Rz".
Największym i najważniejszym kolejowym przejściem jest terminal Terespol–Małaszewicze–Brześć.
Polacy zaakceptują ograniczenia
Z sondażu opublikowanego w czwartkowym wydaniu "Rzeczpospolitej" wynika, że aż 71,8 proc. ankietowanych zgadza się na takie rozwiązanie (39,9 proc. - zdecydowanie się zgadza; 31,9 - raczej się zgadza). Odmienne zdanie w tej sprawie ma 13,2 proc. badanych (7,5 - zdecydowanie się nie zgadza; 5,7 proc. - raczej się nie zgadza). Z kolei 15,1 proc. nie ma zdania w te sprawie.
Badanie IBRiS dla "Rzeczpospolitej" zostało przeprowadzone metodą CATI w dniach 5-7 lipca br. na 1070-osobowej grupie respondentów.