Premier Mateusz Morawiecki poinformował w piątek po południu o decyzji zamknięcia cmentarzy w sobotę, niedzielę i poniedziałek, czyli w okolicach Wszystkich Świętych. Osoby, które zamierzały przyjechać na groby swoich bliskich i kupiły już bilety na podróż, mogą być więc zaskoczone nagłą decyzją.
Jak uspokaja w rozmowie z money.pl Michał Leman, dyrektor zarządzający Flixbusa w Polsce, na Ukrainie i w krajach bałtyckich, w przypadku zwrotu biletu, podróżni otrzymają swoje pieniądze.
- Nasi klienci mają prawo do pełnego zwrotu kosztu biletu – albo w formie gotówkowej, albo vouchera. W związku z rozprzestrzeniającą się pandemią nie mamy wielkiej fali podróżnych, dlatego też nie spodziewamy się masowej liczby zwrotów. Z tego samego powodu również czas reklamacji nie powinien być długi, tym bardziej że w ostatnim czasie usprawniliśmy te procesy – podkreślił.
Jak dodał, decyzja choć ogłoszona późno, właściwie w ostatniej chwili, go nie zaskoczyła. - Taki scenariusz był brany pod uwagę już wcześniej, choć rząd czekał z decyzją do ostatniej chwili. Widać jednak, że rosnąca liczba zakażeń oraz kolejne ograniczenia zmniejszają liczbę podróżnych o kilka, kilkanaście procent – podkreślił.
Trend ten przewoźnik zaobserwował już wcześniej i jak mówi Leman, firma była przygotowana na taki scenariusz.
- Po analizie danych, dostosowaliśmy ofertę do zmniejszonego popytu. Klienci w bardzo niewielkim stopniu planowali wyjazdy na listopadowe święta w obawie o bezpieczeństwo swoje i swoich bliskich. Podobny trend obserwowaliśmy przed Wielkanocą, podczas pierwszej fali pandemii. W tym aspekcie informacja o zamknięciu cmentarzy nas nie zaskoczyła. Byliśmy przygotowani zanim zostało to ogłoszone – przyznał Michał Leman.
O zasady ewentualnych zwrotów biletów zapytaliśmy także PKP Intercity. Tu również usłyszeliśmy, że przewoźnik nie jest zaskoczony decyzją. - W kwestii zwrotów biletów obowiązuje on zgodnie z regulaminem - zapewniła Anna Zakrzewska, rzeczniczka PKP Intercity. O dokładne dane dotyczące zwrotów poprosiła o zwrócenie się po weekendzie, kiedy będzie można dokładnie oszacować liczbę rezygnacji z podróży.