Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PRC
|
aktualizacja

Zamrożenie cen prądu. Ustawa wraca do komisji

27
Podziel się:

Limit zużycia energii elektrycznej objęty niższą ceną dla rodzin wielodzietnych miałby być obliczany na podstawie liczby dzieci - wynika z jednej z poprawek do ustawy mającej zamrozić ceny prądu w 2023 r. Teraz ustawą ponownie zajmie się komisja.

Zamrożenie cen prądu. Ustawa wraca do komisji
Kwestia zamrożenia cen prądu wraca do komisji (Adobe Stock, ©Proxima Studio - stock.adobe.com)

W środę w Senacie odbyła się debata na temat ustawy o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców energii elektrycznej w 2023 roku w związku z sytuacją na rynku energii elektrycznej. W jej trakcie senator Adam Szejnfeld (KO) poinformował o złożeniu kolejnych poprawek do ustawy. Jak wyjaśnił, jedna z nich ma wspomóc rodziny wielodzietne. Zakłada ona, że limit zużycia prądu, jaki będzie objęty niższą ceną, ma być wyliczany na podstawie liczby dzieci w danej rodzinie.

Dodał, że poprawki dotyczą również pomocy dla działkowiczów oraz osób z niepełnosprawnością. Uwzględniają także wsparcie dla mikro, małych i średnich firm.

Szejnfeld poinformował ponadto, że zaproponowane zmiany dotyczą użytkowników pomp ciepła, dla których limit zużycia prądu objętego bonifikatą miałby wynieść 6 MWh.

W związku ze złożeniem poprawek ustawa trafi ponownie pod obrady senackiej komisji.

Zamrożone cen prądu

Ustawa przewiduje, że w przyszłym roku ceny prądu będą zamrożone na poziomie z tego roku do limitu zużycia: 2 MWh rocznie dla gospodarstwa domowego, 2,6 MWh dla gospodarstw domowych z osobami z niepełnosprawnościami i 3 MWh w przypadku rodzin z Kartą Dużej Rodziny oraz rolników. Po przekroczeniu wskazanych limitów zużycia, odbiorcy będą rozliczani za każdą kolejną zużytą ilość energii według stawek taryf lub cenników obowiązujących w 2023 r. Z zamrożenia cen wyłączeni będą odbiorcy, którzy wcześniej zawarli rynkowe umowy, gwarantujące im stałą cenę za energię elektryczną w 2023 r.

Zamrożeniu cen energii towarzyszy zamrożenie stawek opłat dystrybucyjnych do wskazanych limitów zużycia. Ustawa przewiduje, że operator systemu dystrybucyjnego dla energii do limitu 2, 2,6 lub 3 MWh stosuje stawki z 2022 r., o ile są niższe od stawek, zatwierdzonych przez regulatora na 2023 r.

Premia za zmniejszenie zużycia

Przewiduje też, że jeżeli między 1 października br. a 31 grudnia 2023 r. odbiorca zmniejszy swoje zużycie o co najmniej 10 proc. w porównaniu z okresem 1 października 2021 - 31 grudnia 2022, w 2024 r. sprzedawca ma mu zaoferować upust w wysokości 10 proc. kosztów energii elektrycznej z okresu październik 2022-grudzień 2023.

Spółki energetyczne mają otrzymać rekompensaty za zamrożenie cen prądu i upusty. Źródłem finansowania ma być Fundusz Przeciwdziałania Covid-19; z niego będzie też finansowany dodatek elektryczny. Maksymalny limit wydatków z Funduszu w latach 2023-2025 przewidziano na 26,8 mld zł, w tym na wypłatę w 2023 r. rekompensat 23 mld zł i dodatku elektrycznego 1 mld zł. Pozostałe 2,8 mld zł przewidziano na zrekompensowanie spółkom upustów w latach 2024-2025.

Dodatek elektryczny

Ustawa przewiduje też wprowadzenie dodatku elektrycznego dla gospodarstw domowych, których główne źródło ogrzewania zasilane jest prądem. Warunkiem koniecznym do jego uzyskania ma być wpis lub zgłoszenie źródła ogrzewania do centralnej ewidencji emisyjności budynków. Wysokość dodatku elektrycznego została zróżnicowana na dwa progi uzależnione od rocznego zużycia energii elektrycznej: 1000 zł w przypadku zużycia prądu w 2022 r. na poziomie do 5 MWh oraz 1500 zł w przypadku zużycia powyżej 5 MWh. Wniosek o wypłatę dodatku elektrycznego będzie można, zgodnie z projektem, składać w terminie od 1 grudnia 2022 r. do 1 lutego 2023 r. Ma być wypłacony do 31 marca 2023 r.

W ustawie założono też podjęcie działań zmierzających do zmniejszenia zużycia energii elektrycznej przez urzędy obsługujące organy administracji rządowej i samorządowej. Przewiduje się, że kierownicy jednostek sektora finansów od 1 grudnia 2022 r. do 31 grudnia 2022 r. mają zredukować zużycie energii elektrycznej w zajmowanych budynkach, przez urządzenia techniczne itp. o 10 proc. w stosunku do średniej z lat 2018-2019. Natomiast w 2023 r. ma obowiązywać również cel 10 proc. redukcji w stosunku do zużycia z 2022 r. Kto tego obowiązku nie wykona, ma podlegać karze do 20 tys. zł.

W trakcie prac w Senacie komisja zaproponowała ponadto kilka poprawek. Zgodnie z nimi zamrożone ceny energii mają stosować również tzw. sprzedawcy rezerwowi. Ma to na celu objęcie ochroną odbiorców, którym dotychczasowy sprzedawca wypowie umowę i będą korzystać z dostaw od sprzedawcy rezerwowego. Wśród poprawek znalazła się też zmiana, precyzująca, że jeżeli odbiorcy w trakcie 2023 r. skończy się umowa z gwarancją ceny, to po jej upłynięciu będzie mógł liczyć na skorzystanie z zamrożonych cen. Co do zasady ustawa nie obejmuje odbiorców, którzy wcześniej podpisali umowy, gwarantujące im stałą cenę energii na 2023 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(27)
WYRÓŻNIONE
Mysza
2 lata temu
W Polsce cena wytworzenia energii nie wzrosła więcej niż o 25 % jako, że elektrownie i ciepłownie zaopatrują się w węgiel z polskich kopalń. Nie ma więc żadnego ekonomicznego uzasadnienia dla spekulacyjnych od 5 do 10 krotnych podwyżek cen prądu i ogrzewania dla przemysłu, samorządów i przedsiębiorców za co na końcu to i tak my wszyscy zapłacimy. Rząd PiS drenuje kieszenie Polaków i nakręca inflację która powoduje znaczący wzrost wpływów do budżetu co jest na rękę rządzących. Tymczasem zysk Tauronu wzrósł o 600 %,PGNiG o 400 %, a Orlenu o 200 %. koszty związane z uprawnieniami do emisji CO2 wynoszą 285 zł/MWh. Koszty stałe oszacowaliśmy na 40 zł/MWh. Koszty związane z węglem są na przestrzeni lat mniej więcej stałe. Obecnie wynoszą około 156 zł/MWh. Pozostaje więc obliczyć marżę. Jeśli marża stanowi różnicę między wskazanymi kosztami, aktualna marża wynosi aż 1261 zł/MWh! To ogromna kwota, która stanowi aż 72% ceny energii.
Anna
2 lata temu
1 osoba ma do wykorzystania 2 MWh i tyle samo 2 osoby czy 3 i 4? Dopiero przy 3 dzieci wiekszy limit? Paranoja
Dziękujemy!!!...
2 lata temu
PiS wygonił nas do lasu po chrust i poleca świeczki lub lampy naftowe! Dziękujemy PiS!!!!!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (27)
Magda
2 lata temu
Teściowie, którzy od 30 lat mieszkają sami - w 2 osoby (ale mają troje dorosłych dzieci), a maja KDR mają większy limit 3000 kwh- mimo, że mieszkają tylko dwie osoby. Ich córka, która ma 2 dzieci ( w sumie 4 osoby zamieszkujące), ma limit 2 000 kwh- GDZIE TU LOGIKA I EKONOMIA?
Maciej
2 lata temu
Zawsze było że podwyżkę sprawdzał i pozwalał lub nie pozwalał urząd antymonopolowy.
Pożeraczka pr...
2 lata temu
W naszym gospodarstwie domowym (5 osób w tym dwoje dzieci) zużywa się ok. 4800 kWh rocznie. Pralka pierze ciągle, w okresie jesienno-zimowym suszy pranie suszarka elektryczna. Gotujemy na kuchni indukcyjnej . Żadne luksusy, normalna rodzina gdzie ciasto się piecze czasami, wodę gotuje w czajniku elektycznym, podgrzewamy coś w mikrofali. No i żarówki są oszczędne. Mamy znajomą ( osoba samotna) i ona zużywa rocznie 400 kWh. My będziemy mieć limit 2000 kWh i ona też.
DPKD
2 lata temu
Jak mozna ustalic jeden limit dla singla i ten sam limit dla domu w którym mieszkaja trzy lub dwie rodziny z jednym licznikiem.
Bazyl
2 lata temu
A teraz jeszcze dorzucę jeden kamyczek od głowy ile dzieci a jak są osoby niepełnosprawne dwie trzy a takie są rodziny to cóż wtedy zaczniemy kocioł od nowa ale żaden poseł o tym nie myśli ani senator nie nie nie jesteśmy sprawni zdrowi
...
Następna strona