Osoby fizyczne, których gospodarstwa rolne zostały wylosowane do ww. badania, mogą udzielić informacji samodzielnie poprzez wypełnienie formularza przez Internet od 1 do 5 czerwca 2024 r.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Aby wziąć udział w badaniu on-line, należy zalogować się za pomocą loginu z listu prezesa GUS oraz numeru PESEL użytkownika gospodarstwa rolnego. Informacji można udzielić także, rozmawiając z ankieterem w trakcie wywiadu telefonicznego lub kontaktu bezpośredniego w dniach 6 – 28 czerwca 2024 r.
Osoby prawne i jednostki organizacyjne niemające osobowości prawnej mogą udzielić wymaganych informacji poprzez samodzielne wypełnienie formularza przez Internet od 1 do 14 czerwca 2024 r., dostępnego na stronie: badaniarolne2024.stat.gov.pl lub poprzez rozmowę z ankieterem w trakcie wywiadu telefonicznego od 17 do 28 czerwca 2024 r.
Ankieterzy GUS będą zbierali informacje na temat pogłowia świń, zmian zachodzących w gospodarstwie w ciągu minionych 6 miesięcy (urodzenia, padnięcia, sprzedaży czy uboju świń), produkcji żywca wieprzowego, rasy świń, cen zakupu i dzierżawy ziemi.
Celem badania jest pozyskanie rzetelnych danych, które zostaną wykorzystane do analizy zmian w produkcji zwierzęcej oraz oceny ogólnej sytuacji w rolnictwie. Otrzymane wyniki posłużą do kształtowania polityki rolnej i żywnościowej kraju. Korzystać z nich będą instytucje rządowe i samorządowe, naukowcy, ale także sami rolnicy, dla których mogą być one wskazówką przy podejmowaniu decyzji gospodarczych - wyjaśnił GUS.
Zapaść w branży mięsnej
W niedzielę mogliśmy przeczytać, że hodowla świń w Polsce się załamała i będzie bardzo trudno ją odbudować. Upadło wiele gospodarstw - alarmował wiceprezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego Krzysztof Borkowski.
Upodobanie Polaków do wieprzowiny nie słabnie. Rocznie zjada się jej w kraju blisko 40 kg na osobę. Dla porównania - w tym czasie statystyczny obywatel konsumuje niewiele ponad 2,5 kg wołowiny.
- Teoretycznie więc, wciąż są warunki do utrzymywania hodowli trzody chlewnej na poziome zbliżonym do tego, jaki mieliśmy, kiedy Polska wchodziła do Unii Europejskiej. Tymczasem od tego czasu pogłowie świń spadło z 18,5 mln sztuk do niespełna 9 mln obecnie - poinformował wiceprezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego UPEMI Krzysztof Borkowski.
Byliśmy wtedy również eksporterem. Nasz boczek chętnie kupowali m.in. Koreańczycy. Dziś nic już z tego nie zostało. To Polska stała się rynkiem eksportowym wieprzowiny dla innych krajów. Polskie mięso przegrywa konkurencję m.in. z produktami hiszpańskimi - zaznaczył.
Zdaniem Borkowskiego, konsekwencją polityki handlowej stosowanej przez wielkie sieci handlowe, które sprowadzają tańszą wieprzowinę z innych krajów jest brak opłacalności produkcji w Polsce.