- Każdy system informatyczny dostępny publicznie w sieci jest podatny na działania botów czy skryptów. inPOL posiada wbudowane zabezpieczenia – twierdzi Mazowiecki Urząd Wojewódzki.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zwrócono uwagę, że "są jednak sposoby na ich obejście". Udało nam się to potwierdzić u pośredników. Jeden był w stanie wygenerować termin już na przyszły tydzień. Za 280 zł - czytamy w "DGP".
Ceny takich usług wzrosły ostatnio niemal dwukrotnie, i to może nie być koniec.
- Po 1 kwietnia wnioski będą mogły zacząć składać osoby, które znalazły się w Polsce po 24 lutego i dotąd korzystały z ochrony czasowej – powiedział ekspert BCC ds. legalizacji pobytu i pracy cudzoziemców Michał Wysłocki, cytowany w dzienniku. Wtedy swój pobyt może zechcieć zalegalizować od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy osób.
Dziennik informuje, że "zadaniem systemu inPOL, który działa przy Mazowieckim Urzędzie Wojewódzkim w Warszawie, jest umożliwienie zapisania się do złożenia wniosku w urzędzie oraz śledzenia statusu dokumentów pobytowych, w tym decyzji administracyjnej i karty pobytu". I choć sam WUM przekonuje, że to realna opcja, nasi rozmówcy ucinają: nie sposób znaleźć terminu - czytamy w "DGP"
Prawnicy radzą: składajcie wnioski pocztą tradycyjną
Jak oceniono, problemu nie mają za to pośrednicy. Kim są? To zarówno podmioty zarejestrowane w KRS jako prowadzące działalność z zakresu zatrudnienia, zarządzania stronami www, jak i pojedyncze osoby. Przeważają Ukraińcy, ale Polacy też są.
W przypadku Mazowsza prawnicy radzą wprost, by omijać inPOL i składać wnioski pocztą tradycyjną, co wydłuża postępowanie, ale data stempla pocztowego oznacza formalne złożenie wniosku pobytowego. Po kilku miesiącach urząd powinien wezwać cudzoziemca na wizytę, co pozwoli wszcząć postępowanie - donosi dziennik.