Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. Marcin Walków
|
aktualizacja

Zarzucają CPK gigantomanię. Spółka broni się: "argument wyciągnięty z szafy"

131
Podziel się:

Pod Centralnym Portem Komunikacyjnym ma powstać sześć peronów i 12 torów kolejowych. - Ogromne koszty, choć nigdy nie będzie tak dużego ruchu - ocenia Piotr Malepszak, były prezes CPK. Państwowa spółka broni się i przekonuje, że kolej dowiezie do i przez nowe lotnisko 52 mln pasażerów w 2050 r.

Zarzucają CPK gigantomanię. Spółka broni się: "argument wyciągnięty z szafy"
Centralny Port Komunikacyjny. Pierwsze samoloty mają wystartować w 2028 r. (materiały prasowe, CPK, Foster+Partners)

"Po co w CPK dworzec kolejowy z sześcioma peronami i 12 torami dla tysiąca pociągów dziennie?" - pytała kilka dni temu "Gazeta Wyborcza". To właśnie w Centralnym Porcie Komunikacyjnym mają krzyżować się tzw. szprychy, czyli nowe linie Kolei Dużych Prędkości z całej Polski.

Założenia megainwestycji PiS krytykuje Piotr Malepszak, który w 2020 r. zrezygnował ze stanowiska prezesa spółki CPK. - Zwracam głównie uwagę na problem przeskalowania pomysłów kolejowych w programie CPK - mówił w rozmowie z money.pl w sierpniu.

Pociągi jeżdżące przez stację CPK nie będą wypełnione pasażerami jadącymi do i z nowego lotniska. Tak naprawdę przy kilkudziesięciu pociągach na dobę mówimy o kilkudziesięciu pasażerach w każdym z nich, którzy będą wsiadać lub wysiadać na dworcu CPK - podkreślał Malepszak w wywiadzie dla money.pl.

Z kolei teraz Malepszak w rozmowie z "Wyborczą" zwrócił uwagę, że w projekcie dworca pod CPK przewidziano "aż sześć peronów z 12 torami, dla tysiąca pociągów dziennie". - Ogromne koszty, choć nigdy nie będzie tak dużego ruchu - dodał.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: To koniec CPK? Mieszkańcy Baranowa komentują

Spółka CPK odpowiada: 52 mln pasażerów w 2050 r.

Według rządowej spółki CPK "krytycy wyciągnęli z szafy kolejny argument, który ma świadczyć o rzekomej megalomanii tej inwestycji". Przekonuje ona, że liczba peronów i torów planowanych pod nowym lotniskiem wynika z analiz ruchowo-eksploatacyjnych. Co więcej, "to wartość minimalna, dla której udało się wytrasować wszystkie pociągi w zakładanych relacjach".

Konrad Majszyk, rzecznik spółki CPK, we wpisie na platformie X przekonuje, że parametry stacji uwzględniają wszystkie przygotowywane odcinki Kolei Dużych Prędkości. "W przypadku budowy podziemnej stacji kolejowej CPK etapowanie nie wchodzi w grę. Dobudowa peronów pod działającym lotniskiem byłaby zbyt skomplikowana i kosztowna" - napisał.

Majszyk wylicza, że w 2050 r. z węzła kolejowego CPK może skorzystać około 52 mln pasażerów. "W tym 22 mln ze stacji CPK, a 26 mln przejeżdżających przez węzeł CPK" - twierdzi rzecznik spółki, powołując się na opracowany przez nią Pasażerski Model Transportowy.

Dodał, że "według koncepcji CPK, tędy ma przejeżdżać większość pociągów jadących z Warszawy na zachód, północ i południe".

Co opozycja zrobi z CPK?

Opozycja zapowiedziała, że po objęciu rządów w Polsce zatrzyma projekt Centralnego Portu Komunikacyjnego i podda go audytowi. - Przed wyborami dostaliśmy informacje, że budowa tego lotniska będzie kosztowała 19 mld , a jak poszliśmy po wyborach usłyszeliśmy, że koszt tego lotniska to 46 mld złotych - powiedział w ubiegłym tygodniu poseł KO Dariusz Joński.

Nie ma pewności, czy audyt zakończy się decyzją o kontynuowaniu prac nad nowym lotniskiem (i ewentualnej zmianie jego parametrów), czy też porzuceniu części lotniczej, a inwestowaniu w realizację prac na sieci kolejowej. Centralny Port Komunikacyjny nie został uwzględniony w umowie koalicyjnej. Między przyszłymi koalicjantami nie ma jednego pomysłu, co zrobić z wielką inwestycją PiS.

"CPK powinien zejść na ziemię"

Już po wyborach państwowa spółka CPK ogłosiła wybór inwestora strategicznego dla lotniskowej części wielkiej inwestycji. To konsorcjum Vinci Airports i IFM Global Infrastructure Fund. W zamian za 8,5 mld zł obejmie mniejszościowe udziały w spółce zarządzającej nowym lotniskiem. CPK zapowiedziało też powołanie kolejnej spółki-córki, która ma kupić od 100 do 200 szybkich pociągów za około 20 mld .

- Ten projekt jest kolejnym przejawem megalomanii i nieliczenia się z publicznymi pieniędzmi. CPK powinien zejść na ziemię, poddać się audytowi i wstrzymać z ogłaszaniem nowych wielkich inwestycji - mówił w rozmowie z "Rzeczpospolitą" Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR.

Eksperci kolejowi tacy jak Michał Litwin, piszą na LinkedIn, że planowane przez PiS 2 tys. km nowych linii kolejowych to nawet za mało. Ale czy wszędzie muszą to być superszybkie pociągi, jadące do i przez CPK? Jego zdaniem: zdecydowanie nie.

Rzecz w tym, że plany rozwoju sieci kolejowych w pozostałych częściach kraju też podporządkowano jednemu, centralnemu punktowi na mapie: CPK. A także założeniu, że pociągiem ze stolic województw do nowego lotniska będzie można dotrzeć w 2,5 godz.

"Kolej ma służyć przede wszystkim ludziom, Polakom, a nie LOT-owi jako feeder do Dreamlinerów. Jeśli głównym założeniem budowy sieci kolejowej za 100-200 mld PLN ma być ułatwienie dla LOT-u, to pewnie o wiele taniej byłoby po prostu dotować ruch lotniczy z regionów przez kolejne kilkaset lat" - napisał Litwin.

oprac. Marcin Walków, dziennikarz i wydawca money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
infrastruktura
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(131)
WYRÓŻNIONE
Robert
rok temu
35 lat elity liberalno-lewicowe wciskają Polakom że muszą być biedni że na nic nas nie stać że nie możemy mieć nic najlepszego największego czas skończyć z tą mikromanią Polska może być liderem nie tylko w Europie środkowo-wschodniej już powoli puka do 20 najlepiej uprzemysłowionych państw świata Polacy nie dajcie sobie wciskać ciemnoty
Rudzielec
rok temu
Po co Polsce przenno-buraczanej CPK. Jak milionerzy z platformy zawsze mogą dojechać do swoich panów-władców do Berlina na lotnisko. Polski oczadziały suweren wybrał jak wybrał, nie chce suwerennej Polski tylko głosami rozwydrzonych, ocipiałych od patrzenia w smartfony i niemiecki internet za ruskie pieniądze gówniarzy wybrał dobrowolne niewolnictwo i poddaństwo szwabom. Nam Polakom teraz tylko torba i kij, do niemiec na szparagi a nie rozwijać Polski i budować lotniska.
Tom
rok temu
Co ci platusy mają z tym ruchem ludzi na cpk. Tusk woli mały Gdańsk bo wszędzie doleci. Fakt z że z przesiadkami w Berlinie lub Londynie bo z małego Gdańska latają w koło komina. Eksperci i forum liczy ludzi. Cpk ma być dla towarów. Dla ceł. To na towarach jest kasa. Chiny, Indie rosną w siłę. Będą chcieli sprzedać swoje rzeczy w Europie. A cpk i Polska ma świetne położenie geograficzne. Chociaż raz je wykorzystujemy zamiast marudzić jak to się być między wschodem a zachodem. To wspaniałe tak leżeć. Tylko trzeba zacząć to wykorzystywać.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (131)
WARMIAK
rok temu
mam nowe lotnisko 40 kilometrow od domu KOLO SZCZYTNA, teraz jezdze do warszawa, a ma jezdziC 300 kilometrow do cpk PARANOJA
PiS+
rok temu
Prezes Tysiąclecia chciał mieć WIĘKSZE lotnisko od znienawidzonych Niemców - nieważne jakim kosztem, po co i czy to opłacalne byle WIĘKSZE (to takie typowe dla DYKTATORÓW !).
Likwidacja
rok temu
wpisu świadczy o Walkę Unii wszelkimi dostępnymi metodami Tusk i Ferajna o likwidację tego cennego dla gospodarki Polski pomysłu.
histoia ekono...
rok temu
prawda od wieków że tam gdzie przecinają się linie komunikacyjne tam są pieniądze więc po co nam pieniądze z lotniska przecież trzeba wspomóc biedne niemcy
Pat
rok temu
Dajcie już spokój mam przecież lotnisko w Berlinie, banki też tam mamy no i na szparagi mamy też jeździć ale to pod Berlin
...
Następna strona