Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiadomił dziennikarzy, że konferencja Putina nie odbędzie się do końca roku. Nie udzielił na razie informacji na temat organizacji orędzia prezydenta do Zgromadzenia Federalnego.
Putin zrywa z wieloletnią tradycją
Jak przypomina portal Meduza, wielkie konferencje prasowe Putina odbywały się dotąd co roku (od 2012 r. - w grudniu) z jednym wyjątkiem – 2005 r. Poprzednia duża konferencja prasowa z udziałem rosyjskiego prezydenta odbyła się 24 grudnia 2021 roku. Rozmowa z przedstawicielami mediów trwała wówczas blisko cztery godziny. Nawet w czasie, gdy Putin sprawował funkcję premiera, tradycja była kontynuowana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod znakiem zapytania stoi również przeprowadzenie innego "wizerunkowego" przedsięwzięcia rosyjskiego prezydenta, czyli tzw. gorącej linii z pytaniami od "zwykłych Rosjan".
W tej sprawie portal RBC próbował zasięgnąć informacji u źródeł na Kremlu i otrzymał odpowiedź, że "będzie to zależeć m.in. od sytuacji w strefie specjalnej operacji wojskowej", czyli na froncie rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie.
Media niezależne zwracały uwagę, że w związku z rosnącym niezadowoleniem obywateli z powodu wojny prowadzonej przez Rosję (porażek na froncie, mobilizacji) i obawą przed "niewygodnymi pytaniami" wszelkie wystąpienia Putina są starannie pilnowane pod kątem "komfortu" głowy państwa. Instrukcje dotyczące tematów poruszanych podczas spotkania z Putinem mieli według portalu Wiorstka otrzymać nawet lojalni członkowie Rady ds. Praw Człowieka.
Rosja nie rezygnuje z planów wobec Ukrainy
Według oceny ekspertów z Instytutu Badań nad Wojną (ISW) Rosja nie rezygnuje z maksymalistycznych celów wojny przeciwko Ukrainie i nadal chce zmienić władzę oraz pozbawić tego kraju możliwości obrony.
W ubiegły piątek analitycy zwrócili uwagę na wypowiedź Pieskowa, który niedawno powiedział, że obecnym celem terytorialnym Rosji jest zajęcie całości okupowanych częściowo czterech obwodów Ukrainy: donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego.