Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
AZI
|
aktualizacja

Zbliża się bat na oszustów. Duże zmiany w programie Czyste Powietrze

24
Podziel się:

W kwietniu wchodzą w duże zmiany w programie Czyste Powietrze. Od tego momentu będzie można uzyskać dotacje tylko dla pomp ciepła z odpowiednimi badaniami. Każde urządzenie, które będzie spełniało wymagania, powinno znaleźć się na specjalnej liście.

Zbliża się bat na oszustów. Duże zmiany w programie Czyste Powietrze
Instytut Ochrony Środowiska (IOŚ) poinformował, że nowe zasady udzielania dotacji dla pomp ciepła będą dotyczyły nie tylko producentów, ale również dystrybutorów (East News, PIOTR DZIURMAN/REPORTER)

Po ostatnich zmianach w programie Czyste Powietrze dofinansowaniem będą objęte tylko urządzenia znajdujące się na tzw. liście zielonych urządzeń i materiałów (ZUM). Według danych Instytutu Ochrony Środowiska (IOŚ) obecnie znajduje się na niej 800 producentów i dystrybutorów urządzeń grzewczych i materiałów budowlanych, z czego 40 proc. oferuje pompy ciepła.

Choć zmiany mają zacząć obowiązywać od 22 kwietnia, to 13 czerwca 2024 r. zakończy się okres przejściowy na uzupełnienie niezbędnej dokumentacji dla producentów urządzeń grzewczych.

W praktyce rządowe wsparcie uzyskają tylko te urządzenia, których parametry techniczne potwierdzono badaniami przeprowadzonymi w niezależnych, akredytowanych laboratoriach na terenie Unii Europejskiej lub EFTA (Europejskie Stowarzyszenie Wolnego Handlu). Ich wyniki będą musiały być zgodne z danymi podanymi zarówno w karcie produktu, jak i w etykiecie energetycznej każdego urządzenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pokazał skutki fuzji. "Nowy gracz. To niebezpieczne dla Polski"

"Szerokie grono producentów ma stosowne badania"

IOŚ poinformował, że nowe zasady udzielania dotacji będą dotyczyły nie tylko producentów, ale również dystrybutorów, którzy przejmują obowiązki producenta przy wprowadzaniu produktów na rynek Polski.

Od momentu, gdy zaczną obowiązywać nowe wymagania, równolegle zostaną włączone nowe funkcjonalności na liście ZUM, a zarejestrowani użytkownicy otrzymają instrukcje i czas na uzupełnienie i przesłanie stosownych dokumentów dla swoich urządzeń.

- Z naszej stałej współpracy z producentami zarejestrowanymi na liście oraz z prowadzonych rozmów wynika, że branża przygotowuje się na zapowiadane zmiany - poinformował PAP IOŚ.

Zaznaczył, że "szerokie grono producentów krajowych i zagranicznych posiada stosowne badania i certyfikaty, więc dla nich nie będzie stanowić to problemu". Dodatkowo każdy producent, którego produkt spełni wymagania techniczne określone w programie Czyste Powietrze, będzie mógł dodać swój produkt do listy ZUM.

"Wynik badań powinien być zgodny z danymi w karcie produktu"

Z kolei Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) przypomniał niedawno, że wszystkie pompy ciepła znajdujące się na liście ZUM będą wymagały uzupełnienia dokumentacji o raport z badań przeprowadzonych w niezależnych akredytowanych laboratoriach, a wynik badań powinien być zgodny z danymi w karcie produktu i etykiecie energetycznej danego urządzenia. Badania mają potwierdzać parametry urządzeń dla klimatu umiarkowanego, dla średnich i i niskich temperatur.

"Po zakończeniu okresu przejściowego (czyli do 13 czerwca 2024 r.) na liście ZUM pozostaną tylko pompy ciepła spełniające wymogi programu, potwierdzone wskazanymi powyżej badaniami, które przeszły pozytywną weryfikację" - wskazał fundusz.

Boom na pompy ciepła przyciągnął nieuczciwych handlowców

Branża pomp ciepła od dawna apelowała o zmiany w rządowym programie. Ich zdaniem boom na pompy ciepła w ostatnich latach spowodował, że na rynku pojawiło się wielu nieuczciwych sprzedawców. Stosowane przez nich praktyki, zdaniem firm działających od wielu lat w tym sektorze, popsuły rynek. W money.pl szeroko o tym pisaliśmy. Wiele firm montujących pompy ciepła zakładanych było tylko po to, by zarobić na dotacjach z Czystego Powietrza, a potem zniknąć.

Wcześniejsze założenia programu Czyste Powietrze niestety to ułatwiały. Zgodnie z nimi, najgorzej uposażone rodziny mogą otrzymać nawet 100 proc. wsparcia do instalacji pompy ciepła, nie wykładając na ten cel żadnych pieniędzy. Nieuczciwe firmy to wykorzystywały, instalując najtańsze w zakupie i zarazem najdroższe w eksploatacji pompy ciepła, które były sprowadzone kontenerami z Chin, nie zapewniając przy tym często żadnego serwisu.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
JaZHajnołki
9 miesięcy temu
Normy spełniaja TYLKO drogie pompy z Niemiec. Inne nie. Pomimo że wiele poniemieckich firm proponuje modele czystochińskie to kasa MUSI przejsc przez NIEMCy no i spuchnąc sporo w tamtejszych biurach. Brawo UE!!!
siwy
9 miesięcy temu
Oczywiście za chwile okaze się że te dobre to tylko z UE i najlepiej z Niemiec i nie ma znaczenie ze od tzw "chińszczyzny" różnią się jedynie nalepką.
Taka prawda
9 miesięcy temu
Od kwietnia będzie ciepło i pompy ciepła są zbędne!Gdy przyjdzie prawdziwa zima,to pompy zamarzną a kto je będzie używał nie wypłaci się za prąd!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
Oko
9 miesięcy temu
Dla mnie dodatkowo firmy które montują takowe urządzenia odpowiadają za fachowe i prawidłowe zamontowanie pod groźbą kar finansowych
Pan k
9 miesięcy temu
Certyfikat to brzmi dumnie. Ciekawe kiedy wprowadzą certyfikaty na pierogi, pączki i schabowe. Dla mechaników, kosmetyczek, fryzjerów i kurierów. To szaleństwo nie ma końca. Odurzeni władzą.
Koło
9 miesięcy temu
A po co to komu? Przy takiej cenie energii elektrycznej trzeba wracać do pieca na węgiel!
Tylko
9 miesięcy temu
Niemiecki jest dobry
mmj
9 miesięcy temu
certyfikaty to bajka by nasze krajowe wyeliminowac
...
Następna strona