Według szacunków NATO, w 2024 roku wydatki na obronność 30 europejskich krajów Sojuszu oraz Kanady wyniosły ponad 506 mld dolarów, co stanowi rekordowy wzrost o prawie 18 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Dla porównania, Stany Zjednoczone wydały w tym samym okresie niemal 960 mld dolarów.
Od 2023 roku europejskie i kanadyjskie państwa NATO konsekwentnie zwiększają nakłady na modernizację armii, co sprawia, że obserwowany trend jest bezprecedensowy w najnowszej historii. Eksperci wskazują, że w 2024 roku aż 40 proc. tych wydatków przeznaczono na zakup sprzętu wojskowego, co stawia europejski przemysł zbrojeniowy w korzystnej sytuacji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Korzyści dla przemysłu zbrojeniowego
Prognozowany dodatkowy przychód w wysokości 50 mld dolarów do 2027 roku oznacza ogromne możliwości rozwoju dla koncernów zbrojeniowych. Duża część tych środków trafi do europejskich producentów, co może przełożyć się na dalsze sukcesy takich firm jak Polska Grupa Zbrojeniowa (PGZ), która już w 2023 roku odnotowała rekordowe przychody.
Dla zobrazowania skali tych wydatków "Rzeczpospolita" wskazuje, że 50 mld dolarów to kwota, za którą można byłoby wyposażyć dwie pełnowymiarowe dywizje Wojska Polskiego, liczące po kilkanaście tysięcy żołnierzy każda.
Przewidywany wzrost wydatków na zbrojenia wynika z zaostrzającej się sytuacji geopolitycznej i konieczności dostosowania potencjału militarnego do nowych wyzwań. Europa, wzorem Stanów Zjednoczonych, zwiększa swoją autonomię w zakresie obronności, co dodatkowo napędza zapotrzebowanie na nowoczesne technologie wojskowe.