Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
MLG
|
aktualizacja

Zdymisjonowany minister nadal pracuje

9
Podziel się:

Blisko dwa tygodnie temu premier Mateusz Morawiecki ogłosił, że podjął decyzję o zdymisjonowaniu ministra rozwoju i technologii Piotra Nowak. Choć sporo dni od tej deklaracji minęło, to minister nadal pracuje. Wniosek premiera o odwołanie Piotra Nowaka nadal czeka na podpis prezydenta.

Zdymisjonowany minister nadal pracuje
Piotr Nowak do rządu wrócił tylko na kilka miesięcy. Jego los jest już przypieczętowany i czeka na podpis prezydenta Andrzeja Dudy (Getty Images, Thierry Monasse)

Premier Mateusz Morawiecki, informując o dymisji Piotra Nowaka, powiedział, że "wyczerpała się uzgodniona formuła współpracy".

Nieoficjalnie mówi się, że Nowak stracił stanowisko m.in. przez swoją wypowiedź dotyczącą Krajowego Planu Odbudowy. Nowak zapowiedział, że Komisja Europejska "lada chwila" powinna dać zielone światło dla uruchomienia Krajowego Planu Odbudowy. Zaznaczył, że jest polityczna zgoda w KE na jego uruchomienie. Dzień później rzecznik rządu prostował te słowa, mówiąc, że nie ma jeszcze decyzji w sprawie KPO.

Dalsza część artykułu znajduje się pod materiałem wideo

Zobacz także: Zobacz także: Kolejne zmiany w podatkach. "Sytuacja jest kuriozalna"

Money.pl dowiedział się także, że na współpracę z MRiT narzekały inne urzędy i agencje rządowe. Według informatorów money.pl słaba merytoryka i "zawalanie ważnych terminów" miały być jedną z przyczyn odsunięcia Nowaka z rządu.

Dlaczego więc minister, którego premier nie chce w rządzie, nadal w nim pracuje? Los Nowaka musi zostać przypieczętowany przez prezydenta Andrzej Dudę, a dymisja jak informowaliśmy na początku kwietnia, wciąż czeka na podpis prezydenta.

Dlatego też Piotr Nowak jeszcze się nie wyprowadził ze swojego gabinetu i nadal pracuje, co w środę zauważył TVN24 Biznes. Dzisiaj Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało o tym, że Nowak powołał międzyresortowy zespół ds. wspierania konkurencyjności gospodarki polskiej.

Nowak długo nowym stanowiskiem się nie nacieszył, bo ministrem rozwoju został w październiku ubiegłego roku. Resort przejął po odejściu z rządu wicepremiera Jarosława Gowina.

Był to jego powrót do rządu, bo Nowak już wcześniej był wiceministrem finansów. W grudniu 2020 r. złożył dymisję. W tamtej roli Nowak zarządzał długiem, czyli emisją obligacji finansujących deficyt budżetowy, odpowiedzialny był również za utrzymywanie relacji z inwestorami z całego świata, którzy pożyczają nam pieniądze. Dymisja miała związek z objęciem przez niego stanowiska w Międzynarodowym Funduszu Walutowym.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(9)
WYRÓŻNIONE
Oczywiście
3 lata temu
W PiSie jak w kościele, nie ma dymisji, jest przeniesienie na inną parafię.
wqe
3 lata temu
zasada pis brac ile sie da bo sie nalezy
Obywatel
3 lata temu
Mniej kasy -mniej rozkradną ,zmarnują
NAJNOWSZE KOMENTARZE (9)
zły
3 lata temu
Nie myślałem, że dożyję takich czasów, bolszewizm rządzi ...
ewka
3 lata temu
Musi poczekać aż się sezon skończy !!!
Sylwester
3 lata temu
W polityce najważniejszy jest immunitet, wie o tym każdy złodziej, zarabiać można przecież na lewych przetargach
członek PiSIu...
3 lata temu
... i bardzo Wam za to drodzy wyborcy dziękujemy, że popieracie nasze działania i ślepo wierzycie w naszą partyjną propagandę.... a my się cichutko bez rozgłosu bogacimy Waszym kosztem i zmieniamy prawo, by trudniej nas było usunąć i trudniej kontrolować co robimy... nie wspominając o żadnej karnej odpowiedzialności.... jesteśmy Wam bardzo wdzięczni, że to pomieracie
Mim
3 lata temu
Konfederaci jeszcze głupsi od pisowców