Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|

Zgoda dla budżetu Włoch, ale z zastrzeżeniami. "Prawdopodobna procedura nadmiernego deficytu"

6
Podziel się:

Budżet włoskiego rządu otrzymał we wtorek warunkową zgodę od Komisji Europejskiej. Jednak KE uważa, że nie jest on "w pełni zgodny" z zaleceniami dla krajów. Przestrzega, żeby rząd był gotowy "na wprowadzenie niezbędnych środków". Media sądzą, że to może być zapowiedź procedury nadmiernego deficytu.

Zgoda dla budżetu Włoch, ale z zastrzeżeniami. "Prawdopodobna procedura nadmiernego deficytu"
Unia Europejska. Media: Włochom grozi procedura nadmiernego deficytu. Na zdjęciu premier Giorgia Meloni (GETTY, Simona Granati - Corbis)

Komisja Europejska wprawdzie odnotowała wysiłki rządu w celu konsolidacji finansów publicznych, ale wskazuje na dwie kwestie. Pierwszą są pieniądze zaoszczędzone dzięki zniesieniu wsparcia energetycznego (w wysokości 1 proc. PKB). Bruksela uważa, że powinny zostać one przeznaczone na redukcję zadłużenia, a w rzeczywistości – zdaniem KE – rząd wykorzysta je na nowe wydatki.

Drugą kwestią są wydatki publiczne. Komisja nie jest przekonana co do rzeczywistej ich tendencji.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Program wart setki miliardów. Co opozycja obiecała Polakom?

Rygor budżetowy dla Włoch

Wiosną KE ustaliła, iż wydatki pierwotne netto nie powinny w 2024 r. wzrosnąć nominalnie o więcej niż 1,3 proc. PKB. Od tamtego czasu budżet już – zdaniem Komisji – skonsumował wzrost o 0,9 proc. PKB. W związku z tym efekt przeniesienia na lata 2023-2024 powinien zmusić włoski rząd do większej ostrożności w zwiększaniu wydatków.

Bruksela zwraca się zatem do Rzymu, aby był gotowy na wprowadzenie środków przywracających finanse publiczne na właściwe tory. W tej samej sytuacji są też kraje surowiej podchodzące do długu publicznego, takie jak Niemcy i Holandia. Niemniej jednak Bruksela w dalszym ciągu uważa, że polityka gospodarcza włoskiego rządu należy do najbardziej restrykcyjnych wśród krajów strefy euro – pisze włoskie "Il Sole 24 Ore".

To by oznaczało, że nad włoskimi finansami publicznymi realnie rozpościera się widmo procedury nadmiernego deficytu w 2024 r. Co to oznacza? Jak pisaliśmy w money.pl, dwa razy do roku rząd będzie musiał raportować, jakie podejmuje działania w celu zredukowania deficytu i rozliczać się z efektów tych działań. Nie będzie mógł też rozpasać wydatków państwowych.

Włochy też po raz kolejny zostały zaliczone do krajów charakteryzujących się nierównowagą makroekonomiczną wynikającą z wysokiego długu publicznego i niskiej konkurencyjności. Niemcy, Francja, Holandia i osiem innych krajów znajdują się w tej samej sytuacji.

Pojawiło się światełko w tunelu

Jednak w tym roku oceny budżetów programowych krajów członkowskich przypadają w bardzo szczególnym momencie. Zasady budżetowe są bowiem zawieszone do końca roku. Trwają też negocjacje w gronie 27 krajów w sprawie trudnej reformy Paktu Stabilności. Państwa próbują znaleźć właściwą równowagę pomiędzy redukcją zadłużenia a promocją inwestycji. Celem ministerstw finansów jest osiągnięcie porozumienia do końca 2023 r.

W tym zakresie wśród propozycji reformy Paktu przedstawionych przez hiszpańską prezydencję Unii Europejskiej pojawia się pomysł uwzględnienia także pożyczek uzyskanych w ramach NextGenerationEU (Fundusz Odbudowy, z którego wypłacane są pieniądze w ramach KPO – przyp. red.). Według Komisji Europejskiej wyniosłyby one w 2024 r. 1,4 proc. PKB. W przypadku potwierdzenia tych zamiarów Włochy mogłyby wykorzystać ten element do ewentualnego wynegocjowania mniej uciążliwej ścieżki dostosowawczej – prognozuje włoski dziennik ekonomiczny.

Rząd Giorgii Meloni otrzymał ostatnio pozytywne, uspokajające oceny od agencji ratingowych Ostatnią od Moody's 17 listopada, choć groził im wręcz ranking inwestycyjny określany jako "śmieciowy".

Decyzja o sprzedaży udziałów w banku

W poniedziałek więc, żeby podreperować finanse publiczne, rząd ogłosił sprzedaż swojego pakietu 25 proc. akcji najstarszego banku na świecie Monte dei Paschi di Siena za 920 mln. Operację zorganizowaną w trybie przyspieszonej windykacji powierzono konsorcjum złożonemu z: Bank of America, Jefferies i Ubs. Skarb państwa traci tym samym kontrolę prawną nad Monte, w którego akcjonariacie rośnie udział inwestorów instytucjonalnych i dużych funduszy.

Sprzedaż stanowi także mocny sygnał dla Brukseli świadczący o determinacji skarbu państwa w wywiązaniu się z zobowiązania dotyczącego prywatyzacji banku do końca 2024 r.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(6)
WYRÓŻNIONE
polo666
rok temu
Prawicowy rząd im przeszkadza. .
PRAWDA
rok temu
Zamknąć przestrzeń powietrzną,drogową ,nałożyć cła na Szwajcarię zobaczymy jacy oni będą wtedy niezależni "neutralni" korzystają na dostępie do unijnego rynku europejskiego i wogule prawie Szwajcaria nie wpłaca najwięcej z tego korzysta i najmniej wpłaca
PRAWDA
rok temu
Szwajcaria kraju oszusta którzy zyskują każdego roku 2.900 euro 💶 PKB per capita korzyści z jednolitego rynku uni europejskiej EU, strefy Schengen area wpłacają niewiele marne grosze ochłapy
NAJNOWSZE KOMENTARZE (6)
Skomentuję
rok temu
Jeśli by tylko Putin jedną rakietę posłał - to półwysep apeniński popłynie hen daleko w morze śródziemne
PRAWDA
rok temu
Szwajcaria kraju oszusta którzy zyskują każdego roku 2.900 euro 💶 PKB per capita korzyści z jednolitego rynku uni europejskiej EU, strefy Schengen area wpłacają niewiele marne grosze ochłapy
PRAWDA
rok temu
Zamknąć przestrzeń powietrzną,drogową ,nałożyć cła na Szwajcarię zobaczymy jacy oni będą wtedy niezależni "neutralni" korzystają na dostępie do unijnego rynku europejskiego i wogule prawie Szwajcaria nie wpłaca najwięcej z tego korzysta i najmniej wpłaca
logiczny
rok temu
🤣🤣🤣🌈🕎-komuna z NY nie może wysłać tam Balcerka w stopniu służbowym profesora bo nie będą w stanie koordynować zysków ze swojej "pomocy" jak w Grecji bo i dług w bilionach euro i jakby Włochów było za dużo we Włoszech!☝️🤣🤣🤣🫡
ObywatelkaK
rok temu
Ta włoska "prawica" jest taka trochę szemrana, trochę probrukselska... Daja im więc szansę, ale już grożą palcem, by nie szli drogą PiS i Węgrów... Ot, taka tam lewacka "demokracja"... Jak z wicemarszałkiem PiS w sejmie... Niby od partii, ale chcieliby wyznaczyć tuskowcy....