W związku z opadami śniegu nadkomisarz Robert Opas z Komendy Głównej Policji przypomniał, że do obowiązków kierowcy należy dokładne odśnieżenie pojazdu. Zaznaczył jednak, że trzeba to zrobić właściwie, ponieważ za oczyszczanie auta na włączonym silniku, szczególnie w terenie zabudowanym, również grozi mandat.
Policjant przekazał, że wysokość mandatu zależy od sytuacji, bo - jak stwierdził - czym innym jest samochód z grubą pokrywą śniegu i lodu na dachu, a czym innym nieodśnieżona tablica rejestracyjna. W pierwszym przypadku mandat może wynieść nawet do 3 tys. zł, a w drugim do 300 zł i 8 punktów karnych.
- Priorytetem tak naprawdę jest pole widzenia kierowcy i widoczność, ale jeśli chodzi o większe samochody, to trzeba mieć świadomość, że śnieg spadający z dachu może się nie skończyć mandatem, ale może spowodować powstanie obrażeń i wtedy wobec kierowcy może zostać skierowany wniosek do sądu - powiedział Opas. - Należy pamiętać, by nie odśnieżać samochodu z włączonym silnikiem, bo również tego zabrania prawo - dodał. Za to grozi mandat do 300 zł.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pieszy poza terenem zabudowanym musi mieć odblask
Policja przypomina, że niekorzystne warunki atmosferyczne i krótszy dzień sprawiają, że piesi na drodze są słabo widoczni. Dlatego apeluje o noszenie odblasków. W określonych sytuacjach jest to zresztą obowiązkiem.
Zgodnie z przepisami Prawa o ruchu drogowym piesi, którzy poruszają się po drodze po zmierzchu i poza obszarem zabudowanym, muszą używać elementów odblaskowych w sposób widoczny dla innych uczestników ruchu.
Według wstępnych danych w ciągu 10 miesięcy 2022 r. doszło do 18 316 wypadków (o 820 mniej niż rok temu), w których zginęły 1593 osoby (o 283 mniej niż rok temu), a 21 152 osoby zostały ranne (o 1086 mniej niż rok temu).
Jeśli chcesz być na bieżąco z najnowszymi wydarzeniami ekonomicznymi i biznesowymi, skorzystaj z naszego Chatbota, klikając tutaj.