Niemcy mają niewiele czasu, aby nadchodzącej zimy zapobiec bezprecedensowemu kryzysowi energetycznemu. Duża część Europy odczuwa skutki ograniczenia przez Rosję dostaw gazu, jednak żaden inny kraj nie jest tak narażony na deficyt energii, jak największa gospodarka regionu - wskazuje Bloomberg.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hanower pionierem w oszczędzaniu w skali kraju
Niemcy grożą reglamentacją, a władze wyrażają obawy o niepokoje społeczne. Pierwsze miasto, które poważnie potraktowało apel ministra gospodarki Roberta Habecka o oszczędzanie energii jest Hanower. Władze miejskie postanowiły m.in. zrezygnować z podgrzewania wody w basenach krytych i zewnętrznych, a w obiektach sportowych będzie można brać tylko zimne prysznice - donosi "Bild".
Sytuacja jest nieprzewidywalna. Zależy nam na każdej kilowatogodzinie i zabezpieczeniu infrastruktury krytycznej - wyjaśnia burmistrz Hanoweru Belit Onay. Z programu oszczędzania energii zwolnione są takie obiekty, jak przedszkola, szkoły, domy opieki i szpitale.
Jak zapowiada Onay, zimą ogrzewanie w ratuszu także zostanie ograniczone. Ponadto w urzędzie do mycia rąk będzie tylko zimna woda. Zmniejszona zostanie liczba urządzeń elektrycznych takich jak drukarki czy lodówki. - Kroki, które podejmujemy, dla nikogo nie są przyjemne, ale mam nadzieję, że mieszkańcy miasta pójdą w nasze ślady - wskazał burmistrz.
Kolejne miasta Niemiec zmniejszają zużycie energii
W ślad za Hanowerem idą firmy z Dolnej Saksonii. Według wyników badania Izby Przemysłowo-Handlowej dwie trzecie z 500 ankietowanych firm zakłada oszczędzanie na gazie i elektryczności na poziomie 10 proc. Także władze Monachium zaczynają wdrażanie programu oszczędnościowego. Już teraz w urzędach miejskich nie ma ciepłej wody. Zimą temperatura pomieszczeń biurowych ma wynosić maksymalnie 19 stopni.
Z kolei Norymberga zamyka trzy z czterech krytych basenów. - Kryzys energetyczny wywołany rosyjską wojną na Ukrainie wymaga znacznych działań oszczędnościowych. Musimy odpowiednio wcześnie przygotować się na ewentualne ograniczenia w dostawach gazu - zapowiedział burmistrz Marcus Koenig.