- Ludzie po obu stronach Cieśniny Tajwańskiej stanowią jedną rodzinę. Nikt nie może powstrzymać historycznego trendu do narodowego zjednoczenia - oznajmił we wtorek Xi w przemówieniu transmitowanym przez państwową telewizję CCTV.
Reuters przypomina, że podobny wydźwięk miało zeszłoroczne wystąpienie przywódcy Chin, który powiedział wtedy, że ludzi po obu stronach cieśniny powinno "łączyć wspólne poczucie celu i chwały wynikającej z odrodzenia Chin". Od tego czasu napięcia między Tajpej i Pekinem znacznie się nasiliły, zwłaszcza gdy majowe wybory prezydenckie wygrał zdecydowany zwolennik niepodległości wyspy Lai Ching-te.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tajwan ćwiczy grę wojenną
26 grudnia na Tajwanie przeprowadzona została pierwsza komputerowa gra wojenna przewidująca eskalację militarną w konflikcie z Chinami. W ćwiczeniach symulowano różne scenariusze, w tym intensywne działania zbrojne Chin "w szarej strefie" (poniżej progu wojny), a także sytuację, w której Tajwan znajduje się na skraju konfliktu, aby przetestować gotowość do reakcji tajwańskich urzędów i społeczeństwa - przekazał anonimowy przedstawiciel tajwańskich sił bezpieczeństwa.
Dwa tygodnie wcześniej tajwański resort obrony poinformował, że liczba chińskich okrętów, a także m.in. jednostek straży przybrzeżnej, rozmieszczonych w pobliżu wyspy, jest największa od czasu wielkich manewrów chińskich sił zbrojnych w 1996 roku.
Chiny nasilają presję
Komunistyczne władze Chin uznają demokratycznie rządzony Tajwan za część swojego terytorium i dążą do przejęcia nad nim kontroli. Pekin deklaruje, że woli dokonać zjednoczenia metodami pokojowymi, ale nie wyklucza użycia siły. W ostatnich latach Chiny nasiliły presję militarną na wyspę, regularnie wysyłając myśliwce i okręty w jej okolice.
Tajwan przeznaczył w 2024 roku na obronność rekordowe 19 mld dolarów, a przyszłoroczny budżet obronny ma być o 6 proc. wyższy w związku z rosnącym zagrożeniem dla bezpieczeństwa wyspy.