Indeks Nastroju Deweloperów to badanie wśród ponad stu pięćdziesięciu firm na rynku, prowadzone przez portal Tabelaofert.pl oraz Rednet Property Group, w którym co miesiąc spółkom z branży zadawane są dwa pytania: o poziom sprzedaży mieszkań oraz kształtowanie się cen w przyszłości. Mogą oni wybrać trzy odpowiedzi: oczekiwanie wzrostu, braku zmian lub spadku.
Coraz mniej deweloperów spodziewa się wzrostu cen
Jak opisywaliśmy przy okazji danych za październik, nastroje deweloperów szły od miesięcy w jednym kierunku - spadała regularnie liczba spółek, które spodziewają się wzrostu cen mieszkań. Nie inaczej było w odczycie listopadowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W listopadzie pierwszy raz od maja liczba deweloperów, którzy oczekują wzrostu cen, spadła poniżej połowy, do 40,9 proc. Zarazem pierwszy raz od miesięcy tak znacząco wzrósł odsetek tych, którzy spodziewają się utrzymania cen - do 56,8 proc.
Jak komentuje Ewa Palus, główna analityczka firmy Rednet, która przeprowadza badanie, odpowiedzi deweloperów za listopad potwierdzają jedno: "okres dynamicznych wzrostów cen dobiega końca". - Dziś dalszego wzrostu cen spodziewa się tylko 40 proc. ankietowanych, tymczasem jeszcze miesiąc wcześniej było to aż 65 proc. - podkreśla.
Sprzedaż mieszkań. Czego oczekują deweloperzy? Dane za listopad
Zmiany nastąpiły również w części badania dotyczącej sprzedaży. Wzrósł odsetek firm, które oczekują spadku sprzedaży, a jednocześnie rekordowo mało podmiotów prognozowało wzrost sprzedaży: 22,7 proc. Znakomita większość ankietowanych twierdzi zaś, że sprzedaż nie ulegnie zmianom.
- Pierwszy raz w historii indeksu udział ankietowanych, którzy spodziewają się spadków sprzedaży osiągnął dwucyfrową wartość (13,6 proc.) - zaznacza Ewa Palus.
Ekspertka wyjaśnia, że zmiany w odczytach indeksów wynikają m.in. z faktu, iż obecnie mamy "rekordowe poziomy cen, za które w dużej mierze odpowiada program Bezpieczny Kredyt 2 proc.". - Mimo zapowiedzi wsparcia programu kolejnymi 5 mld złotych, rynek nie oczekuje już aż tak dużego wpływu tych środków na stronę popytową, a co za tym idzie dalszy wzrost cen - dodaje Palus.
Analityczka zaznacza, że w ostatnich tygodniach odżyła również podaż, co także wpływa na nastroje firm w branży. - Deweloperzy ruszyli z nowymi projektami lub takimi, które do tej pory były "zamrożone", co przekłada się na mniejszą skłonność do podnoszenia cen. Wstrzemięźliwość deweloperów powodują również niewiadome dotyczące kierunków, jakie w odniesieniu do sektora nieruchomości i budownictwa obierze nowy rząd - wskazuje ekspertka.