W ubiegłym tygodniu Komisja Krajowa "S" zgodziła się na podpisanie porozumienia z rządem w sprawie m.in. przedsiębiorstw energochłonnych, podwyżek w sferze budżetowej oraz w sprawie emerytur pomostowych. Mateusz Morawiecki podczas środowej konferencji wskazał, ile będzie wynosić wzrost wynagrodzeń w sferze budżetowej.
- Do tego wszystkiego dochodzi ta dodatkowa podwyżka dla całej budżetówki wywalczona przez "Solidarność" jeszcze w tym roku. I oczywiście w przyszłym też będzie podwyższone wynagrodzenie przeciętne, co najmniej o ten wskaźnik inflacyjny - powiedział premier. Jednocześnie na stronie internetowej kancelarii premiera opublikowana została informacja, w której rząd zapowiada, że "w 2023 r. dzięki jednorazowym nagrodom specjalnym wzrosną wynagrodzenia w państwowej sferze budżetowej".
"Na wypłatę dodatkowych świadczeń przeznaczymy:
- 906,25 mln zł dla pracowników państwowej sfery budżetowej*;
- 765 mln zł dla nauczycieli;
- 46 mln zł dla sędziów, asesorów sądowych oraz referendarzy sądowych."
Mimo słów premiera o podwyżce inflacyjnej z rządowego komunikatu wynika, że na razie pracownicy budżetówki mogą liczyć tylko na jednorazowy dodatek. Poprosiliśmy KPRM o komentarz w sprawie. W odpowiedzi czytamy, że na razie pewny jest tylko wspomniany wyżej dodatek. "Jednocześnie pracujemy nad budżetem państwa na przyszły rok, który szczegółowo określi te kwestie w 2024 r. Po podjęciu konkretnych rozwiązań, poinformujemy o nich na stronie internetowej" - tłumaczy money.pl Centrum Informacyjne Rządu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Z kolei Marek Lewandowski, rzecznik prasowy "Solidarności", uściślił w rozmowie z money.pl, że podwyżki w tym roku dla sfery budżetowej będą wynosić 8 proc., natomiast podwyżka o wskaźnik inflacyjny jest przewidziana w przyszłym roku. Zaznaczmy, że ta druga podwyżka nie została ujęta w porozumieniu i będzie jeszcze podlegała negocjacjom.
Porozumienie rządu z "Solidarnością"
Z kolei Jarosław Kaczyński, który przyjechał z premierem do Stalowej Woli, przekazał, że odczuwa wzruszenie, przebywając w hali fabrycznej, ponieważ przypomina mu to czasy strajków w fabrykach. - Dziękuję za to, że zostałem zaproszony w tym momencie, w którym udało się rozwiązać trudne problemy. Mówię o stronie rządowej w rozmowach z "Solidarnością", która jest ta sama, ale w innych okolicznościach - przekazał Kaczyński. Szef PiS powiedział, że Polska stoi dziś przed wielką szansą.
Emerytury pomostowe
- To historyczne wydarzenie. Po raz pierwszy od 1991 roku centrala związkowa podpisuje porozumienie z rządem, które nie dotyczy spraw tylko jednej branży. Pochyliliśmy się z premierem Mateuszem Morawieckim nad problemami wszystkich ludzi - mówił Piotr Duda, szef "Solidarności".
- Jestem dumny z tego, że podczas posiedzenia zapadła niemal jednogłośna decyzja dotycząca podpisania porozumienia. Jednym z najważniejszym postulatów był projekt ustawy, aby zaprzestać wygaszania procesu dotyczącego emerytur pomostowych - wskazał.
- Dzisiaj doprowadzimy do tego, że pracownicy, którzy ciężko pracują na stanowiskach pracy uciążliwych, szczególnych, będą mogli przechodzić na wcześniejszą emeryturę pomostową - powiedział Duda.
Zmiany dla pracowników
Zapowiedział również wyłączenie dodatku za pracę w warunkach uciążliwych z podstawy wynagrodzenia. - Od kwietnia wprowadzamy gratyfikację pieniężną do wynagrodzenia dla pracowników domów opieki społecznej 600 zł. A oprócz tego pilne rozmowy w sprawie zmian systemowych - zadeklarował Piotr Duda.
Zapowiedział również podwyższenie wskaźnika waloryzacji na Fundusz Świadczeń Socjalnych. Duda zaznaczył, że w jego opinii najważniejszym punktem porozumienia jest wprowadzenie zmian do Kodeksu postępowania cywilnego, zgodnie z którymi działaczom związkowym przysługiwać będzie ochrona.