Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej przygotowało projekt nowelizacji kodeksu pracy, który ma na celu ułatwienie pracownikom dochodzenia swoich praw w przypadku mobbingu. O planowanych zmianach i założeniach dokumentu jako pierwszy informował money.pl w grudniu 2024 r.
- Zmiana ma na celu z jednej strony pomóc mobbowanym pracownikom w dochodzeniu swoich praw, a z drugiej strony pracodawcom, by nie wszystko dało się nazwać mobbingiem - mówiła nam osoba z otoczenia minister pracy.
Odpowiedzialność pracodawcy
Jak podaje w środę "Rzeczpospolita" na podstawie projektu opublikowanego w wykazie prac, nowa definicja nękania w pracy nie będzie uzależniać wystąpienia mobbingu od intencjonalności działania sprawcy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Obecnie, jak wskazuje dziennik, jedynie co dwudzieste roszczenie pracowników dotyczące mobbingu jest uznawane za zasadne. Wynika to z zawiłości i nieczytelności obecnych przepisów.
Nowa definicja ma zmienić ten stan rzeczy, koncentrując się na uporczywym nękaniu pracownika. Wykluczone mają być zachowania incydentalne i jednorazowe, a nacisk położony zostanie na działania nawracające lub stałe, niezależnie od tego, czy pochodzą od przełożonego, współpracownika czy podwładnego.
Projektodawcy planują również zwolnienie pracodawcy z odpowiedzialności cywilnoprawnej w sytuacji, gdy nękanie nie było wynikiem działań przełożonego, a pracodawca wdrożył skuteczne działania prewencyjne.