Na stronie internetowej ZUS pojawiło się nowe oficjalne stanowisko dotyczące tego, jak zwolnienie z powodu siły wyższej wpływa na podstawę zasiłkową.
Sytuacja dotyczy przypadków, gdy zwolnienie wystąpiło w okresie 12 miesięcy, na przykład przed chorobą pracownika, i musi być uwzględnione przy ustalaniu, ile ma wynieść wysokość wynagrodzenia lub zasiłku chorobowego. ZUS dokonał całkowitej zmiany swojego stanowiska. Obecne jest korzystniejsze dla pracowników, ale zamieszanie oznacza problemy dla płatników zasiłków - czytamy w "DGP".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
- Wydanie nowej interpretacji powoduje pewne nierówności. Okazuje się, że dotychczas pracownikom wypłacano świadczenia w zaniżonej wysokości - wyjaśnia w rozmowie z dziennikiem Wiktoria Cieśla, ekspertka prawa pracy Konsorcjum Prawno-Doradczego Fourlex.
Eksperci alarmują: skutki nieudolności ZUS w zakresie interpretacji przepisów prawa ponoszą niestety pracownicy, których świadczenia zostały zaniżone, oraz kadrowi, którzy są zmuszeni odpowiadać na pytania i pretensje zatrudnionych. Z problemem będą musieli zmierzyć się także pracodawcy, którzy nie wypłacają zasiłków z ubezpieczenia chorobowego - informuje "DGP".
Działy personalne czeka przeliczanie zasiłków chorobowych
Dr Paweł Łuczak, adiunkt na Uniwersytecie Łódzkim w rozmowie z dziennikiem zwraca również uwagę, że to już druga znacząca zmiana zasad ustalania podstawy świadczeń w ostatnich miesiącach. We wrześniu ubiegłego roku, ZUS zweryfikował swoje wcześniejsze stanowisko w zakresie uwzględniania w podstawie świadczeń z ubezpieczenia chorobowego przychodu z umowy zlecenia niezależnie od jej trwania w momencie niezdolności do pracy.
W efekcie działy personalne będą musiały przeliczać nie tylko wynagrodzenia chorobowe i zasiłki chorobowe, ale także pozostałe zasiłki, na przykład macierzyńskie czy opiekuńcze.
Eksperci podkreślają, że pracodawcy nie powinni ponosić żadnych negatywnych konsekwencji z powodu obliczenia podstawy wymiaru świadczenia zgodnie z wadliwą interpretacją ZUS. Dlatego warto zachować obydwie interpretacje ZUS, na przykład w postaci wydruków czy zrzutów ekranu - informuje "DGP".