Zużycie gazu będzie miało tendencję wzrostową, rosnący udział OZE będzie wymagać bilansowania systemu energetycznego elastycznym, niskoemisyjnym paliwem - powiedział wiceprezes PKN Orlen ds. wydobycia, prezes Izby Gospodarczej Gazownictwa Robert Perkowski.
- Gaz ziemny jest paliwem łatwym w transporcie, dużo mniej emisyjnym i o wiele bardziej elastycznym niż węgiel. Doskonale może stabilizować system energetyczny oparty w coraz większym stopniu o wiatrowe i słoneczne źródła odnawialne, siłą rzeczy uzależnione od warunków atmosferycznych – zaznaczył Perkowski.
Gaz na długie lata
Dodał, że "gazem ziemnym będziemy zasilać transformację energetyczną jeszcze przez długie lata", jednak "w perspektywie kilku dekad jego błękit będzie musiał ustąpić zieleni."
Mamy świadomość, że gaz ziemny jest rozwiązaniem przejściowym. Stąd nasze zaangażowanie w rozwój nowych paliw – wodoru i biometanu. Będą one stopniowo uzupełniać, a z czasem zastępować gaz wydobywany z podziemnych złóż – powiedział wiceprezes PKN Orlen.
W ocenie Roberta Perkowskiego, w miarę postępów transformacji energetycznej, paliwo które będziemy trafiać do odbiorców będzie w coraz większej części składać się z zeroemisyjnych i odnawialnych gazów alternatywnych.
- Liczymy, że w tym procesie będziemy mogli wykorzystać gazociągi i magazyny gazu należące do Grupy Orlen, dostosowując dostępną infrastrukturę do wymogów przesyłu i składowania takich gazów jak wodór, zarówno w czystej postaci, jak i w mieszaninie z gazem ziemnym - powiedział.