Linie lotnicze będą miały 7 dni na zwrot pieniędzy za odwołany lot. 16 największych europejskich linii lotniczych porozumiało się z Komisją Europejską w tej sprawie. Do tej pory część linii oferowała voucher zamiast gotówki. Teraz podróżny będzie miał wybór.
Jak poinformował money.pl Jörg Waber z biura prasowego Lufthansy, jednego z sygnatariuszy dokumentu, od początku pandemii niemiecki przewoźnik zwrócił pasażerom około 5 mld euro za odwołane loty.
- W 2020 roku 3,9 mld euro, do 21 września 2021 kolejne 1,1 mld euro - precyzuje Waber. Jak podkreślił, klienci, którzy dokonali rezerwacji, mogą żądać zwrotu kosztów za pomocą strony przewoźnika albo za pośrednictwem biur podróży i dostawców usług turystycznych.
Oprócz Lufthansy deklarację podpisały również: Aegean Airlines, Air France, Alitalia, Austrian Airlines, British Airways, Brussels Airlines, Easyjet, Eurowings, Iberia, KLM, Norwegian, Ryanair, TAP, Vueling i Wizz Air.
Didier Reynders, unijny komisarz ds. sprawiedliwości, przekonywał, że porozumienie z największymi liniami lotniczymi w Europie to dobra wiadomość dla konsumentów.
- We wczesnej fazie pandemii niektóre linie lotnicze dawały pasażerom vouchery za niewykorzystany lot. Działały niezgodnie z unijnymi przepisami dotyczącymi ochrony konsumentów. Po naszej wspólnej akcji większość z nich zgodziła się na zwrot pieniędzy - podkreślał.
Deklaracja obejmowała również usunięcie zaległości w zwrotach kosztów i respektowanie siedmiodniowego terminu zwrotu gotówki pasażerom. Przewoźnicy mają również jasno informować o procedurze w przypadku, kiedy lot został odwołany przez linię lotniczą, a kiedy z inicjatywy pasażera.
Dodatkowo pasażerowie, którzy zarezerwowali lot za pośrednictwem pośrednika, np. biura turystycznego, i mają trudności z otrzymaniem zwrotu od pośrednika, mogą zwrócić się do linii lotniczej i poprosić o zwrot bezpośrednio.
"Jeśli warunki taryfy biletu nie pozwalają na zwrot pieniędzy, zostanie wydany bon kredytowy ważny przez jeden rok, którego zwrotu można zażądać w dowolnym momencie" - informuje Air France. "Wszystkie bilety Air France są w pełni modyfikowalne i podlegają zwrotowi bez ponoszenia kosztów do dnia odlotu w przypadku podróży do 31 marca 2022 r".
Jak sprawdziliśmy na stronach linii lotniczych, które porozumiały się z KE, większość umieściła specjalną zakładkę umożliwiającą zwrot kosztów za odwołany lot.
Najważniejszą zmianą jest jednak to, że pasażerowie mogą otrzymać vouchery tylko wtedy, gdy wyraźnie je wybiorą. Nierozwiązaną kwestią wciąż pozostają jednak zwroty bez możliwości otrzymania gotówki stosowane przez część linii lotniczych w 2020 roku. Tym mają się zająć krajowe ograny konsumentów.
- Niewątpliwie jest to pewne ułatwienie zwrotu poniesionych kosztów przez pasażerów, którzy kupili bilet, ale ich lot został odwołany - przyznaje mec. Jadwiga Stryczyńska z kancelarii WKB Lawyers, ekspertka z zakresu prawa lotniczego. Ale ma wątpliwości, czy radykalnie zmieni to sytuację pasażerów chcących odzyskać gotówkę. - Nie można tego zagwarantować. To na razie jedynie deklaracja - zaznacza.
Linie lotnicze wciąż pod kreską
Jak podkreśla ekspertka z zakresu prawa lotniczego, zaoferowanie voucherów pasażerom, których lot został odwołany w pandemii koronawirusa, było pewnym rozwiązaniem, które dawało zadośćuczynienie klientom i nie pogłębiało trudnej sytuacji przewoźników.
- Szczególnie 2020 rok był dla wielu linii lotniczych katastrofalny, kiedy z powodu pandemii ruch zamarł niemal całkowicie. Część z nich upadło, a wszystkie stanęły w obliczu kryzysu, jakiego jeszcze nie było. Szacuje się, że dopiero w 2024 roku rynek ma szansę powrócić do kondycji sprzed pandemii - zaznacza mec. Jadwiga Stryczyńska.
W tym kontekście zwroty kosztów biletów w formie gotówkowej będą jej zdaniem dodatkowym obciążeniem dla linii lotniczych.
- Pieniądze, którymi zapłacono za bilet, nie czekają przecież na realizację lotu klienta, ale są przeznaczane na bieżącą działalność firmy. Oczywiście linie mają pewien bufor, niemniej zwroty gotówki zawsze będą dla nich bardziej kosztowne niż realizacja vouchera - wyjaśnia ekspertka WKB Lawyers.
Co z cenami biletów?
Czy porozumienie z Komisją Europejską co do zwrotów gotówki za nieodbyty lot spowoduje pośrednio wzrost cen biletów lotniczych? Zdaniem mec. Stryczyńskiej to bardzo prawdopodobne.
- To jeden z czynników, które mogą prowadzić do wyższych kosztów. To z kolei linie lotnicze będą musiały jakoś zrekompensować. Jeśli na to nałoży się zapowiadana zmiana polityki opłat lotniskowych, to należy zakładać, że era taniego latania jest już za nami - sugeruje prawniczka.
Jak pisaliśmy w money.pl, do KE wpłynął już polski dokument, który zakłada wyższe opłaty za obsługę samolotów podczas startu i lądowania oraz opłatę trasową pobieraną za każdy lot samolotu w przestrzeni powietrznej kontrolowanej przez służby ruchu lotniczego. Podobne dokumenty przekazały do weryfikacji również inne kraje, między innymi Niemcy.
Jörg Waber, przedstawiciel Lufthansy, w rozmowie z money.pl przekonuje jednak, że kwestia zwrotów pieniędzy nie będzie miała wpływu na wzrost kosztów biletów u niemieckiego przewoźnika.