Po 4 latach od referendum Wielka Brytania w końcu opuści Unię Europejską. W nocy z piątku na sobotę kraj ten po 47 latach przestanie być członkiem Wspólnoty.
Co to oznacza dla obywateli innych krajów lub przedsiębiorców? Przynajmniej na razie - niewiele. Do końca 2020 roku czeka nas bowiem okres przejściowy. Nie należy się spodziewać rewolucji.
Dopiero od stycznia 2021 roku może się sporu zmienić. Tu jednak niewiele wiadomo. Wszystko bowiem zależy od umowy, jaką Wielka Brytania wynegocjuje z Unią Europejską.
Obejrzyj: Podatek handlowy? Nie łudźmy się: będzie drożej
Wiadomo, że prawdopodobnie będzie to umowa o wolnym handlu, ale szczegółowe zapisy będą podlegały procesowi negocjacji i ustaleń. Na ich efekty musimy poczekać jeszcze przynajmniej kilka miesięcy.
W poniższym materiale staramy się rozwiać wszelkie wątpliwości, dotyczące najważniejszych kwestii po brexicie.
Po pierwsze, czy da się wjechać do Wielkiej Brytanii na dowód osobisty?
Tak. Polacy i inni obywatele Unii Europejskiej będą mogli wjechać na terytorium Wielkiej Brytanii na podstawie dowodu osobistego. Mowa tu oczywiście o okresie przejściowym, czyli do końca 2020 roku.
Od 2021 roku sytuacja może się zmienić i prawdopodobnie potrzebny będzie paszport. Do tego czasu spokojnie można jednak jeździć z samym dowodem osobistym. Mozolnych kontroli na granicy też nie trzeba się obawiać.
Po drugie, czy muszę wyrabiać wizę na wjazd do Wielkiej Brytanii?
Do końca okresu przejściowego - nie. Od 2021 roku również wiza nie będzie konieczna, pod warunkiem, że nasz pobyt na Wyspach nie potrwa dłużej niż 3 miesiące.
Jeśli ktoś zechce spędzić tam więcej czasu, będzie już musiał ubiegać się o wizę.
Po trzecie, co z osobami, które mieszkają od kilku lat w Wielkiej Brytanii?
Obywatele Unii Europejskiej, a więc również Polacy, którzy osiedlili się na Wyspach w przeszłości, nie zostaną wyrzuceni z kraju po brexicie. Ani w trakcie okresu przejściowego, ani po jego zakończeniu.
Warunek jest jednak taki, że otrzymają status osoby osiedlonej w Wielkiej Brytanii. Wniosek w tej sprawie trzeba złożyć w brytyjskim urzędzie. Jak jednak pisaliśmy w money.pl, wciąż setki tysięcy Polaków o taki status nie wystąpiły. Mają na to czas do końca okresu przejściowego, czyli do końca 2020 roku.
Po czwarte, co zmienia się dla przedsiębiorców handlujących z brytyjskimi firmami?
Do końca okresu przejściowego - nie zmieni się nic. Nie zostaną wprowadzone cła ani dodatkowe kontrole na granicach. Nie będzie też dodatkowych regulacji handlowych. Pracownicy będą mogli spokojnie przemieszczać się między krajami - zarówno drogą lądową, jak i lotniczą.
Jak informuje resort rozwoju, nie będzie żadnych ograniczeń w swobodzie przepływu kapitału, konieczności posiadania nowych certyfikatów i licencji czy spełniania innych niż do tej pory standardów.
Tyle do końca 2020 roku. Później? Tu wszystko zależy od efektów negocjacji na linii Unia Europejska - Wielka Brytania.
Po piąte, co z Polakami, którzy mają również paszport brytyjski?
Procedura ubiegania się o status osiedlonego nie dotyczy obywateli brytyjskich. Jeśli ktoś ma już tamtejszy paszport, bo na przykład wziął ślub z obywatelem Wielkiej Brytanii, to nic się dla niego nie zmieni. Również po zakończeniu okresu przejściowego.
Podobnie sytuacja wygląda z dziećmi. Jeśli mają brytyjskie paszporty, to nie muszą rejestrować się jako osiedleni.
Po szóste, co z roamingiem telefonicznym?
Do końca 2020 roku obowiązuje unijna dyrektywa Roam Like At Home. A to oznacza, że rozmowy telefoniczne w Wielkiej Brytanii będą działać tak samo, jak do tej pory. Nie będzie dodatkowych opłat za roaming, chyba że umowa z polskim operatorem zakłada inaczej. Takie sytuacje jednak są bardzo rzadkie.
Od stycznia 2021 roku sytuacja może się zmienić i połączenia będą droższe. Ale może też być tak, że operatorzy dogadają się między sobą i wypracują mechanizm, który pozwoli płacić mniej.
Po siódme, co w przypadku, gdy mieszkam trochę w Polsce, a trochę w Wielkiej Brytanii?
W takim przypadku również trzeba ubiegać się o status osiedlonego. Kluczowe będzie, jak długo w trakcie roku przebywa się na terytorium Wielkiej Brytanii. Jeśli jest to ponad 6 miesięcy w każdym roku, to problemu z uzyskaniem statusu nie powinno być.
Jeśli jednak przyjazdy do Wielkiej Brytanii trwają w sumie 4 lub 5 miesięcy w ciągu roku, prawdopodobnie wniosek o status osiedlonego zostanie odrzucony i trzeba będzie ubiegać się o wizę.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl