"Bezwarunkowy Dochód Podstawowy zakłada regularne wypłacanie wszystkim obywatelom określonej kwoty pieniędzy, niezależnie od ich dochodu czy sytuacji rodzinnej. W Polsce kwota ta miałaby wynosić 1700 zł miesięcznie" - pisze dziennik "Fakt".
Dochód podstawowy. Temat znów wraca
Zwolennicy wprowadzenia bezwarunkowego dochodu uważają, że pozwoli on ograniczyć biedę, zmniejszyć nierówności społeczne oraz jest elementem aktywizacji zawodowej. Dla przeciwników tego rozwiązania to kolejny socjal, który "przykuje" do kanapy osoby bezrobotne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W 2022 roku na Warmii i Mazurach zorganizowano pilotażowy program bezwarunkowego dochodu podstawowego dla kilku tysięcy mieszkańców.
Dr Macieja Szlindera (UAM w Poznaniu), który znajdował się w zespole prowadzącym projekt, przekonywał wówczas, że bezpośredni dochód podstawowy likwiduje ubóstwo, wyraźnie zmniejsza nierówności, zapewnia bezpieczeństwo socjalne, zmniejszając niepewność dochodu. Ponadto wzmacnia pozycję pracowników na rynku pracy, co sprzyja zdobywaniu lepszego zatrudnienia, a także stymuluje gospodarkę.
O warunkowym dochodzie podstawowym wspomniał także były premier Mateusz Morawiecki, podczas expose pod koniec ubiegłego roku.
- Wiem, że dla wielu moja propozycja może wydać się zaskakująca. Ale czas najwyższy, żeby państwo polskie przygotowywało laboratoria przyszłości, w których będą tworzone modele rozwoju takich instytucji jak chociażby powszechny - choć w moim odczuciu - warunkowy dochód podstawowy - mówił premier.