Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Bank Światowy tnie prognozy dla Polski. Ekonomista mówi, co to oznacza

124
Podziel się:

Bank Światowy zrewidował w dół prognozy wzrostu gospodarczego Polski. Według najnowszego raportu Global Economic Prospects wzrost polskiego PKB w 2025 r. wyniesie 3,4 proc. zamiast wcześniej przewidywanych 3,7 proc., a w 2026 r. będzie to już tylko 3,2 proc. Rewizja prognoz następuje w czasie, gdy gospodarki rozwijające się notują najsłabsze perspektywy wzrostu w XXI wieku.

Bank Światowy tnie prognozy dla Polski. Ekonomista mówi, co to oznacza
Bank Światowy tnie prognozy dla Polski. Ekonomista mówi, co to oznacza (SOPA Images/LightRocket via Gett, Volha Shukaila)

3,4 proc. w 2025 roku i 3,2 proc. w 2026 - to najnowsza prognoza Banku Światowego dla PKB Polski. Zarówno w przypadku naszego kraju, jak i innych gospodarek wschodzących, rewizja prognoz wzrostu gospodarczego wiąże się ze spowolnieniem globalnej gospodarki. Piotr Kuczyński, główny analityk Xelion, na nowe prognozy nie patrzy z dużym pesymizmem. Jego zdaniem ulegną szybkiej korekcie.

Rzeczywiście Bank Światowy obniżył prognozy wzrostu PKB dla Polski w tym roku z 3,7 do 3,4 proc., ale według mnie nie ma to najmniejszego znaczenia. Prognozy w ciągu roku będą się zmieniały, i to na bardziej pozytywne - wskazał.

Jego zdaniem polskie odczyty uratuje napływ kapitału. - Duże inwestycje - same środki unijne to 120 mld złotych - i widoczne już lepsze nastroje konsumentów zmienią nastawienie Banku Światowego - przewiduje.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Prezydentura Trumpa przyniesie przełom? "Będzie musiała"

Ekspert odpowiedział też na pytanie o to, czy nowe dane BŚ mogą uderzyć w cele Ministerstwa Finansów. Musi ono pogodzić ambitne plany wzrostu z szeregiem ograniczeń, które narzuca na Polskę procedura nadmiernego deficytu. KE zastosowała ją wobec naszego kraju w wyniku przekroczenia dopuszczalnego progu zadłużenia.

- Procedura i tak będzie w grze dopiero od 2026 roku, a prognozy na ten właśnie rok jak na razie można między bajki włożyć - ocenia Piotr Kuczyński.

Bank Światowy w swoim raporcie podkreśla, że PMI, jeden z najistotniejszych współczynników określających aktywność przedsiębiorstw, wciąż znajduje się poniżej granicznej wartości 50 punktów. Oznacza to, że Polska gospodarka nie weszła jeszcze w fazę ożywienia.

Bank wskazuje, że inwazja Rosji na Ukrainę wciąż ma wpływ na sytuację w regionie. Waluty krajów ECA wykazują pewną niestabilność, a kilka z nich osłabiło się w stosunku do dolara amerykańskiego. W odpowiedzi na rosnącą niepewność geopolityczną i ryzyko makroekonomiczne, bank centralny od połowy 2023 roku znacznie zwiększył zakupy złota - prawdopodobnie jako środek zabezpieczający przed zmiennością gospodarczą.

Dla Polski, jako gospodarki wschodzącej, kluczowe znaczenie ma rozwój innowacyjności i nowych technologii. Zwiększenie udziału sektora wysokich technologii w PKB może przyciągnąć kapitał zagraniczny i podnieść produktywność krajowych przedsiębiorstw. Szczególnie istotne jest wzmacnianie pozycji w Unii Europejskiej i rozwijanie współpracy regionalnej.

W kontekście naszego kraju niepokojący jest spadek bezpośrednich inwestycji zagranicznych napływających do krajów rozwijających się, do których zaliczana jest Polska. Obecnie ich wartość w relacji do PKB jest o połowę niższa niż na początku lat 2000. Ta tendencja może negatywnie wpłynąć na modernizację gospodarek i ich międzynarodową konkurencyjność.

W kontekście innych krajów rozwijających się eksperci zwracają uwagę na systematyczny spadek dynamiki wzrostu gospodarczego. Średnie tempo rozwoju obniżyło się w tym wypadku z 5,9 proc. w latach 2000-2010 do 5,1 proc. w kolejnej dekadzie, by ostatecznie spaść do 3,5 proc. w obecnej.

Największe gospodarki będą się rozwijać najwolniej od 25 lat

W opublikowanym raporcie Bank Światowy przedstawia szereg wyzwań, przed którymi stoi globalna gospodarka. Jednym z najważniejszych wniosków z dokumentu jest fakt, że tempo wzrostu gospodarek rozwijających się, odpowiadających obecnie za 60 proc. globalnego wzrostu, jest najwolniejsze od początku obecnego stulecia.

Według prognoz dynamika światowej gospodarki w latach 2025-2026 osiągnie poziom zaledwie 2,7 proc. rocznie.

Gospodarka Rosji na dnie?

Autorzy raportu wskazują na pogłębiające się różnice w tempie rozwoju między gospodarkami. Od 2014 roku, nie licząc Chin i Indii, średni wzrost dochodów per capita w krajach rozwijających się był o 0,5 punktu procentowego niższy niż w gospodarkach rozwiniętych. Zjawisko to prowadzi do powiększania się przepaści między państwami bogatymi a biednymi.

Z tego właśnie względu szczególną rolę w przyspieszeniu tempa wzrostu mogą odegrać największe gospodarki światowe - Stany Zjednoczone i Chiny. W przypadku Chin kluczowe znaczenie będzie miała stymulacja popytu wewnętrznego, natomiast w USA istotna będzie konsumpcja gospodarstw domowych.

Przewidywania autorów raportu są szczególnie negatywne dla Rosji. Bank Światowy prognozuje, że wzrost PKB wyniesie tam zaledwie 1,6 proc. w 2025 r. i 1,1 proc. w 2026 r., wobec 3,4 proc. oczekiwanych za 2024 r.

Robert Kędzierski, dziennikarz money.pl

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(124)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
damian d.
miesiąc temu
Prąd dla firm 100% do góry, ok.1,70 gr kw. Dla gospodarstw domowych tarcza do września ze względu na wybory prezydenckie. Przedsiębiorców jest tylko 2 mln, wyborców znacznie więcej. Ceny prądu przełożą się na znaczny wzrost cen. Jeżeli średnio gospodarstwo domowe zaoszczedzi 30 zł miesięcznie na rachunku za prąd, to średnio zostawi te 30 zł więcej raz w tygodniu przy kasie za produkty pierwszej potrzeby.
ewa m.
miesiąc temu
Brak słów!!! Idą wybory -idźcie po rozum do głowy obywatele!!!!!!
Tak tylko
miesiąc temu
Kolejny Sukces
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
azard
miesiąc temu
Lepsze nastroje konsumentów. O czym ten gość mówi?? Czy on wie w ogóle co mówi?? Gdybym zarabiał tyle co on może miałbym lepsze nastroje ale mnóstwo ludzi dobijają rachunki za prąd, gaz, żywność i codzienne życie. Ale syty glodnego nigdy nie zrozumie. To są pobożne życzenia dla bogatszych.
Jarosław
miesiąc temu
Uważam że potrzebny jest program wsparcia PKB. Mógłby się nazywać "PKB plus". Dzięki dopłatom z tego programu zwiększałoby się PKB.
Fdsww
miesiąc temu
Z Unii nikt pieniędzy nie widział i nie zobaczy a ten twierdzi że napędzą gospodarkę
NAJNOWSZE KOMENTARZE (124)
Jurek.
miesiąc temu
Kogo wybraliście to macie gdzie teraz trzecia"noga".
Rygata
miesiąc temu
Kolejny sukces rządu Tuska!, Ciekawe dlaczego tymi sukcesami się nie chwalą? Telewizja milczy, ani słowa o sukcesach!
Tyr
miesiąc temu
To wina semickiego banku światowego
Dziadek
miesiąc temu
Polacy powinni uważać, bo plan wykończenia, zagłady Słowian III Rzeszy i czosnkowych zza oceanu z czasów II wojny światowej jest cały czas realizowany konsekwentnie według GUS od 1982 roku 12 milionów Polaków wyrzucono na emigrację, w 1979 roku urodził się 40 milionowy Polak, a teraz razem z obcymi jest nas tyle samo po tylu latach i od 1989 roku ponad 20 milionów Polaków nie dożyło emerytury i nigdy jej nie wzięło, a umieralność Polaków stałe rośnie, w TV nie mówią, ale nasi rodacy umierają coraz wcześniej od lat i ten proces tylko się nasila i wzmacnia i co dziwne nie ma konkretnego przeciwdziałania temu naszych włodarzy.
PolakJasnowid...
miesiąc temu
U nas wszystko powoli pada bo chcą nas przejąć za darmo niby przyjaciele, bracia że wschodu, bliskiego wschodu, UE, zza oceanu, którzy bardzo kochają szatana, sok z gumi jagód i rytualne zabawy, kraj na U już przejęli, teraz na nas kolej, a Polacy cały czas śpią, módlmy się i prośmy Boga o pomoc, bo kończy się nam czas, a stawka jest bardzo wysoka, bo możemy zostać do końca niewolnikami i stracić wszelkie majątki, a Polska zostanie podzielona i rozebrana, wokół jest pełno obcych agentów, słupów, aktorów, marionetek na obcych usługach i powoli wszystko niszczą, co polskie, jesteśmy bardzo łakomym kąskiem, bo kraj jest bogaty z złoża naturalne o wartości wielu bilionów dolarów dlatego różne prowokacje i tak bardzo nas męczą chcą nas okraść, oszukać, a nawet dużo gorzej, zagrożone są nasze dzieci i wnuki.
...
Następna strona