Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Budżet 2025. Tusk i Domański ujawnili szczegóły. Wielki deficyt i wydatki na obronność

1167
Podziel się:

- Postawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko, jeśli chodzi o budżet - mówił podczas środowej konferencji prasowej premier Donald Tusk. Projekt ustawy w tej sprawie został przyjęty na posiedzeniu Rady Ministrów. W projekcie założono, że deficyt budżetu państwa wyniesie 289 mld zł, 3,9 proc. wzrostu PKB i deficyt finansów publicznych na poziomie 5,5 proc. PKB.

Budżet 2025. Tusk i Domański ujawnili szczegóły. Wielki deficyt i wydatki na obronność
Donald Tusk i Andrzej Domański na konferencji o budżecie 2025 (PAP, pap)

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: W czwartek PKW podejmie decyzję ws. PiS. "To już za długo trwa"

Premier Donald Tusk prezentuje budżet na rok 2025

- Postawiliśmy sobie poprzeczkę bardzo wysoko jeśli chodzi o budżet - mówił szef rządu. Wskazał też na "zły stan państwa odziedziczony po poprzednikach".

- Inflacja w ryzach, rekordowy od lat wzrost gospodarczy, wzrost płacy, start inwestycji związanych z energetyką jądrową i infrastrukturę kolejową.

- Przygotowaliśmy budżet budowy i siły. Będziemy budować to, co jest potrzebne zarówno ze względu na bezpieczeństwo Polski, to bezpośrednie, jak i bezpieczeństwo energetyczne. Zdecydowaliśmy także o rekordowo wysokich wydatkach na obronę. Mówimy tu o blisko 190 miliardach, proszę mnie prostować, ponad 186 miliardów złotych. To jest także wzrost w porównaniu do roku 2024, który i tak był rekordowy - stwierdził premier Donald Tusk.

Dodał, że wydatki na zdrowie pochłoną 220 mld zł.

- W roku 2024 korygowaliśmy budżet odziedziczony po PiS-ie, byliśmy zobowiązani do bardzo dużych płatności wynikających z poprzednich pomysłów. Ale trzeba je było sfinansować. Tutaj klasycznym przykładem jest 800+. Na kampanię PiS sobie wymyślił, że będzie zwiększenie 500 plus na 800 plus. Ale później przechodzi rząd, który to finansuje i to realnie wypłaca. To daje wyobrażenie jak poważne wyzwania przed nami stanęły - mówił szef rządu.

Donald Tusk: Wzrost płac wyraźnie przegonił inflację

- Mimo to tylko w 2024 roku nie tylko zapewniliśmy finansowanie 800 plus, Ale zdecydowaliśmy się na rekordowo wysokie podwyżki dla nauczycieli, 20 proc. podwyżki dla całej sfery budżetowej. Ostatnio przyjęliśmy takie decyzje, których efektem będzie radykalny wzrost. Jak na dotychczasowe standardy płacy tzw. pracowników socjalnych. Jesienią będzie wypłacane już tzw. babciowe - tłumaczył premier.

Budżet jest w ramach odpowiedzialności, ale jest budżetem hojnym. Chcemy, żeby był wzrost gospodarczy. Ale ten wzrost gospodarczy będzie rekordowy. W ostatnich czasach mówimy o 3,1 w tym roku, 3,9 w roku przyszłym. Pan minister sądzi, że może być to jeden z najwyższych wzrostów w Europie - wyliczał Donald Tusk.

- Cały czas będziemy trzymali w ryzach inflację. Ale ten wzrost gospodarczy dla nas oznacza wzrost gospodarczy w kieszeni każdego Polaka, każdej Polki. Uparliśmy się i doprowadziliśmy do tego. Będziemy to kontynuować, żeby wzrost gospodarczy, dobrą kondycję polskiej gospodarki połączyć także z zabezpieczeniem materialnym, finansowym ludzi, szczególnie tych najbardziej potrzebujących - zapewniał Donald Tusk.

- Jedno nie stoi w sprzeczności z drugim. To jest największe, jak sądzę, osiągnięcie, z którego możemy być naprawdę dumni. Plus ten prawdziwy wzrost płacy. Jak porównujemy to z inflacją, to niezależnie od tego, że różne rzeczy drożeją, to wzrost płac wyraźnie przegonił inflację i jest odczuwalny w kieszeniach ludzi - argumentował szef rządu.

Tyle wyniesie deficyt. Minister finansów ujawnia

Następnie głos zabrał minister finansów Andrzej Domański. - Chciałem powiedzieć o generalnej zasadzie, która przyświecała nam w przygotowaniu tego budżetu: zależało nam, aby przywrócić budżetowi rolę centralnego, kluczowego dokumentu polityki gospodarczej rządu.- mówił. - Zdecydowaliśmy się na podwyższenie prognozy wzrostu gospodarczego w 2025 r. Widzimy, że ruszają kolejne silniki wzrostu, widzimy wzrost inwestycji - mówił.

Podał też wysokość jednego z ważniejszych wskaźników. - Deficyt sektora finansów publicznych w 2025 r. wyniesie 5,5 proc. PKB, a dług 59,8 proc. - stwierdził.

- W budżecie na rok 2025 ujęto spłatę obligacji PFR i Funduszu Covid-19 - poinformował minister finansów Andrzej Domański. - Zależało nam, aby przywrócić budżetowi rolę centralnego, najuważniejszego dokumentu polityki gospodarczej rządu. Dlatego w budżecie ujęliśmy zobowiązania wynikające chociażby ze spłat obligacji PFR czy Funduszu Covid-19 - powiedział Domański.

- Ten wysoki deficyt jest warunkowany w dużej mierze działaniami, które podjęliśmy w poprzednich miesiącach, ale równie przesunięciem i spłatą obligacji i długu (...) z tytułu Funduszu Covid-19 oraz długu zaciągniętego prze PFR. (...) W przyszłym roku należy go spłacić. Chcemy, aby ta spłata miała miejsce z budżetu - mówił Domański.

Konkretną kwotę deficytu poznaliśmy jednak w późniejszej części konferencji.

Dochody budżetu państwa w 2025 roku wyniosą 632,6 mld zł. Oczekujemy wyraźnego wzrostu dochodów z VAT-u o 50 mld zł, z CIT-u o ponad 9 mld zł oraz dochodów z akcyzy o ponad 8 mld zł - wyliczał szef resortu finansów. Deficyt budżetu państwa na rok 2025 wyniesie 289 mld zł. Ten deficyt należy jednak sprowadzić do warunków porównywalnych. I pamiętać, iż w tym deficycie znajduje się spłata zobowiązań PFR-u na 34,7 mld zł. Spłata w Funduszu Przeciwdziałania COVID-19 na kwotę 28,5 mld zł - wyliczał Andrzej Domański.

Wskazał też na brak wypłaty zysku z NBP. - Gdybyśmy porównali "jabłka do jabłek", to ten deficyt w warunkach porównywalnych do roku 2024 wyniósłby 181 mld zł. Naszym celem, o którym mówiłem w pierwszych zdaniach jest to, aby przywrócić kluczową, konstytucyjną rangę budżetowi państwa - mówił Andrzej Domański.

Andrzej Domański: Inwestycje będą przyspieszały

Po wystąpieniu ministra premier odpowiadał na pytania dziennikarzy. Początkowo nie były jednak związane z kwestią budżetu, a reformą sądownictwa. Po serii pytań głos ponownie zabrał minister finansów. Wyliczał kwoty, które przeznaczono w budżecie na poszczególne projekty - rentę wdowią, babciową czy 800 plus.

- Widzimy wyraźne ożywienie wzrostu gospodarczego, którego kluczowym elementem będą inwestycje - mówił szef resortu finansów. Wskazał, że na budowę elektrowni jądrowej rząd przeznaczył 4,6 mld zł.

Minister finansów poruszył też kwestię inflacji. - Inflacja, którą obserwujemy w bieżącym roku, jest istotnie niższa od tej, którą prognozowano przy tworzeniu ( ustawy budżetowej na rok 2024 - mówił szef resortu. - Przypomnę, że oczekiwano wtedy inflacji na poziomie 6,6 proc. W tej chwili oczekujemy inflacji poniżej 4 proc. I o ile jest to oczywiście zjawisko niezwykle korzystne, wszyscy cieszymy się z tego, iż ceny rosną wolniej, to ma to niebagatelne przełożenie na wpływy budżetowe - ocenił Andrzej Domański.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(1167)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
chcwd
4 miesiące temu
Najwyższa dziura budżetowa to dokładnie wysoko postawiona poprzeczka. Złodzieje.
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
bezwzględny
4 miesiące temu
Buraki przy władzy i są efekty , coraz bardziej Polska zadłużona i ponoć część pieniędzy jest z KPO , tylko nie wiadomo już gdzie one są . Tak rządzą obecni rządzący na czele z pseudo premierem Tuskiem
Warszawiak
4 miesiące temu
Jak przejęli władzę władzę deficyt tak mówili 170mld zł. ,a teraz mówią że deficyt będzie na 2025 ro 289 mld. zł Pokazują jak można zniszczyć Polskę w rok i jeszcze dostać pieniądze z KPO- to jest sztuka
Warszawiak
4 miesiące temu
Jak zaczęli już rządzić to przekazali że budżet będzie na minusie 170 bln zł , a planują dziurę na 2025 rok 289 bln zł. ,to pokaz rządzenia jak można Polskę zniszczyć w rok, a dodam jeszcze że kasa została przyznana z KPO( tylko gdzie ona jest , o to jest pytanie ?) NIEUDACZNIKI
NAJNOWSZE KOMENTARZE (1167)
Kjhy
2 miesiące temu
Rząd PIS podwyższył 500 + na 800 + , bo ówczesna opozycja cały czas krytykowała rząd ,że wysoka inflacja spowodowała ,że to 500 + ma siłę zakupową o 30 % niższa. A teraz krytykują,że z tego tytuły zwiększył się deficyt budżetowy.O hipokryzji rządu Tuska można napisać książkę. Szkoda tylko, że tyle ludzi łapie się na te kłamstwa i manipulacje.
politolog40+
4 miesiące temu
W jakim stopniu smartfonoza koreluje z skrzywieniami kręgosłupa, pogorszeniem relacji międzyludzkich, wypadkami ?
politolog40+
4 miesiące temu
Dlaczego przyznanie 800+ jest bezwarunkowe np 1- próg dochodów osób pracujących poniżej mediany ,2- tylko na określone rodzaje polskich produktów, 3-na ratę kredytu dla małżeństw- rodziców biologicznych lub w "drodze" 2-3 dzieci ( by ratować przed kryzysem demograficznym) . Ps. Nie spełniam tych kryteriów, ale uważam że są rozsądne.
Normalne?
4 miesiące temu
Dlaczego dziennikarze nie pytają Tuska o pandemię i migrację? Czy on zacznie kiedyś informować nas na bieżąco? Czy ktoś go zapyta dlaczego świadomie wybrał takich ministrów?
CzytaczPostów
4 miesiące temu
Najważniejsze, że emerytury i renty esbeków i prokuratorów wsadzających w stanie wojennym za poglądy uratowane.
...
Następna strona