Posłowie zasiadający w Komisji Finansów Publicznych zgodzili się z opinią rządu, który negatywnie zaopiniował wszystkie poprawki senackie do ustawy budżetowej na 2022 r. Członkowie komisji zagłosowali za odrzuceniem 65 poprawek.
Senat chciał miliardów zł dla NFZ
To oznacza, że do Narodowego Funduszu Zdrowia nie popłynie w tym roku 20 mld zł. To była jedna z poprawek senatorów, za której odrzuceniem opowiedziała się KFP.
Inną propozycją Senatu było przeznaczenie 10 mld zł na transformację energetyczną w Polsce. Część z tych środków miała posłużyć na wymianę źródeł ciepła w budynkach wielorodzinnych na niskoemisyjne.
6,5 mld zł miało trafić na podwyżki dla nauczycieli. "Miało", bo jednak prawdopodobnie nie trafi po tym, jak członkowie Komisji odrzucili poprawki Senatu.
Nie zmieni się też wskaźnik inflacji z 3,3 proc. na 7,6 proc., tak samo, jak średnioroczny wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych z 3,6 proc. na 7,8 proc. Ten drugi wskaźnik jest istotny z punktu widzenia emerytów i rencistów, gdyż na jego podstawie wylicza się wskaźnik waloryzacji świadczeń.
Główne założenia budżetu na 2022 r.
Poprawki Senatu trafią teraz pod głosowanie całego Sejmu, który zdecyduje o ich przyjęciu lub odrzuceniu.
Sejm uchwalił ustawę budżetową na 2022 r. 17 grudnia ubiegłego roku. Dochody budżetu zostały ustalone na 491,9 mld zł, wydatki 521,8 mld zł, a deficyt nie więcej niż 29,9 mld zł. Resort finansów założył, że PKB Polski w 2022 r. wzrośnie o 4,6 proc., a średnioroczna inflacja ukształtuje się na poziomie 3,3 proc.
Ekonomiści w rozmowie z money.pl jednak podkreślali, że sam budżet o stanie finansów publicznych mówi już niewiele. Coraz większa część długu publicznego jest wyprowadzana już poza ustawę budżetową za sprawą różnych agencji i funduszy.