Pavel, który objął urząd głowy państwa w marcu 2023 r., po raz pierwszy wygłosił orędzie do rodaków. Rozpoczął od strzelaniny na Uniwersytecie Karola, gdzie tuż przed świętami Bożego Narodzenia zginęło 14 osób. Stwierdził, że smutek, żal i wewnętrzny gniew pozostaną z Czechami na długo. Zaapelował o przezwyciężenie przez społeczeństwo strachu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Prezydent powiedział też, że po latach powinny zacząć być podejmowane konkretne kroki, które doprowadzą Republikę Czeską do wypełnienia zobowiązania dotyczącego przyjęcia euro. Według Pavla wspólna waluta jest "logiczną przyszłością". Prezydent skrytykował centroprawicowy rząd Petra Fiali za niedostateczną komunikację ze społeczeństwem, szczególnie w przekazywaniu tych decyzji, które mają wpływ na większość obywateli.
Czechy co prawda zobowiązały się do przyjęcia euro, ale społeczne poparcie dla wspólnej waluty było ostatnio bardzo niskie. Jak pisaliśmy w 2019 r., podczas gdy w krajach strefy euro wynosi od 65 do 85 proc., w Czechach to zaledwie 26 proc. To wtedy rząd ówczesnego premiera Andreja Babisza otwarcie przyznał, że nie widzi powodów, by zastępować czeską koronę unijnym euro.
Czeski rząd zrezygnował wtedy z praktyki publikowania corocznych raportów dot. spełniania kryteriów pozwalających na przyjęcie europejskiej waluty. Był to czas, gdy Czechy spełniały trzy spośród czterech kryteriów z Maastricht, pozwalających na przyjęcie euro.