Caritas komentuje w raporcie, że ubóstwo we Włoszech ma charakter strukturalny. Dotyka ono nie tylko bezrobotnych, ale też osób pracujących. Ludziom brakuje pieniędzy nie tylko na jedzenie i ubrania, ale też na opłacenie rachunków i czynszu i na opiekę medyczną.
Ponad pięć milionów osób dotkniętych ubóstwem
Z danych za rok 2022 wynika, że absolutnym ubóstwem dotkniętych jest 9,6 procent ludności kraju, podczas gdy 15 lat temu odsetek ten wynosił 3 procent. Obecnie takich osób jest 5,7 miliona w porównaniu z 1,8 mln w 2007 roku. Autorzy raportu zwracają też uwagę, że w ubiegłym roku w porównaniu z poprzednim o 12,5 procent wzrosła liczba osób zwracających się po pomoc do placówek Caritas. Wiąże się to między innymi z niesieniem pomocy uchodźcom z Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katolicki dziennik "Avvenire" komentuje, że ożywienie gospodarcze po pandemii i wzrost zatrudnienia nie wystarczają, by ograniczyć ubóstwo. Wszystko wskazuje na to, że może ono dalej rosnąć - ostrzega gazeta.
1,4 miliona rodzin dostanie pomoc
Na początku czerwca minister rolnictwa i suwerenności żywnościowej Francesco Lollobrigida zapowiedział pomoc dla 1,4 miliona rodzin, mających niskie dochody. Dostaną one 382 euro zasiłku w postaci karty, którą będą mogły zapłacić za podstawowe artykuły spożywcze.
W wywiadzie telewizyjnym minister poinformował, że prawo do tego zasiłku przysługiwać będzie rodzinom o rocznym dochodzie poniżej 15 tysięcy euro. Karty nie dostaną natomiast ci, którzy korzystają już z innych form wsparcia. Zakupy kartą można będzie robić od lipca do końca roku, a trzeba ją aktywować do 30 września. Rząd przeznaczył w budżecie na tę formę pomocy pół miliarda euro.
Największe podwyżki cen żywności we Włoszech, sięgające od kilkunastu do nawet kilkudziesięciu procent, dotyczą warzyw, owoców, pieczywa i makaronu. Inflacja w maju wynosiła 7,6 proc.
Instytut Statystyczny Istat podał, że wzrost cen i inflacja sprawiają, że rodziny kupują wyraźnie mniej produktów. Sprzedaż detaliczna w kwietniu spadła o prawie 5 procent. Stowarzyszenia obrony praw konsumentów oceniły ten spadek jako "alarmujący".