Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Robert Kędzierski
Robert Kędzierski
|
aktualizacja

Inflacja w Polsce przyspiesza. Ile zapłacimy za euro i dolara? Ekspert prognozuje

96
Podziel się:

W piątek poznaliśmy tzw. szybki szacunek inflacji za sierpień 2024 r. Wyniosła 4,3 proc. rok do roku, czyli wzrosła w porównaniu do lipca. - Presja cenowa nadal będzie rosnąć, ale wolniej - komentuje Bartosz Sawicki z Cinkciarz.pl. Przewiduje też, ile na koniec roku będziemy płacić za euro i za dolara.

Inflacja w Polsce przyspiesza. Ile zapłacimy za euro i dolara? Ekspert prognozuje
Co ze złotym? (East News, GETTY, Karol Serewis, SOPA Images, Piotr Kamionka, Reporter)

Inflacja w Polsce wzrosła w sierpniu do 4,3 proc. rok do roku, co oznacza piąty z rzędu wzrost tego wskaźnika od momentu, gdy w marcu osiągnęła minimum, czyli 2 proc.

Co dalej z cenami w Polsce? Bartosz Sawicki, analityk fintechu Cinkciarz.pl, przewiduje wzrost inflacji do około 5 proc. na koniec roku, co może skłonić Radę Polityki Pieniężnej do utrzymania obecnego poziomu stóp proc. Podobną prognozę przedstawia Monika Kurtek, główna ekonomista Banku Pocztowego, która przewiduje, że w grudniu inflacja najprawdopodobniej przekroczy 5 proc. rok do roku.

Szczytu inflacji nadal spodziewam się w okolicach lutego 2025 r., choć wiele jeszcze zależeć będzie od decyzji rządowych dotyczących cen energii i gazu w 2025 r. - tłumaczy ekspertka.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Wzrosną opłaty za pogrzeby i śluby? Ksiądz zaczyna delikatny temat

Inflacja pójdzie jeszcze w górę. Co ze złotym?

Do tematu cen energii nawiązuje również w swoim komentarzu Bartosz Sawicki. Ocenia, że największy skok inflacji w tym roku miał miejsce w lipcu, co było związane właśnie z częściowym zniesieniem działań osłonowych dotyczących cen prądu i gazu.

Sawicki przewiduje, że w końcówce roku presja cenowa nadal będzie rosnąć, ale wolniej. Jak twierdzi, "przyczyni się do tego relatywnie silna presja ze strony krzepnącego popytu, ale również dalsze podwyżki rachunków za wodę i odbiór ścieków oraz rozlewanie się wyższych kosztów energii na pozostałe kategorie dóbr i - przede wszystkim - usług".

Analityk prognozuje, że inflacja bazowa podryfuje w okolice 4 proc. rok do roku". Jego zdaniem, "dynamika CPI osiągnie szczyt w początkowych miesiącach 2025 r., po całkowitym demontażu tarcz".

Jeśli chodzi o prognozy dotyczące polskiej waluty, ekspert Cinkciarz.pl przewiduje, że "na koniec roku za euro będziemy płacić ok. 4,25 zł, a za dolara ok. 3,83 zł".

Zwraca też uwagę, że żywność potaniała o 0,1 proc. miesiąc do miesiąca, a paliwa o 0,9 proc. miesiąc do miesiąca.

Inflacja uderzy w kredytobiorców

Sawicki uważa, że obecna sytuacja gospodarcza powstrzyma RPP przed obniżką stóp proc. Jak twierdzi, "perspektywa ta łącznie z relatywnie wysokim wzrostem gospodarczym wynikającym z odbicia konsumpcji przy silnym rynku pracy powstrzyma RPP przed złagodzeniem nastawienia i obniżkami stopy referencyjnej z obowiązującego od października 2023 roku pułapu 5,75 proc".

Ekspert uważa, że "obniżek można spodziewać się dopiero w połowie przyszłego roku, gdy dynamika CPI wejdzie na spadkową ścieżkę".

Restrykcyjne nastawienie RPP jest fundamentem atrakcyjności złotego, gdyż ewidentnie kontrastuje z globalną falą luzowania polityki pieniężnej - pisze Sawicki w komentarzu do najnowszych danych.

Szczyt inflacji prawdopodobnie w lutym 2025 r.

Monika Kurtek z Banku Pocztowego w swojej analizie podkreśla z kolei, że wspomniany wyżej spadek cen żywności w sierpniu miał charakter sezonowy.

Jego minimalna skala świadczy o tym, że warunki pogodowe - wiosenne przymrozki, potem suche i upalne lato - odbijające się na zbiorach i plonach, wpływają w tym roku negatywnie na ceny żywności - tłumaczy ekonomistka.

"Spadkowi cen paliw sprzyjały w sierpniu niższe ceny ropy naftowej na świecie i umocnienie złotego wobec dolara. Natomiast ceny nośników energii, po ich odmrożeniu w lipcu, podlegają dalszej korekcie. Z szacunków wynika, że inflacja po wykluczeniu cen żywności i energii (tzw. inflacja bazowa) wyniosła w sierpniu 3,8 - 3,9 proc. rok do roku - pisze ekonomistka.

I ona nie ma złudzeń co do polityki RPP. Jej zdaniem do końca roku Rada nie zmieni poziomu stóp procentowych i jest to mało prawdopodobne także na początku przyszłego roku.

W sprzyjających okolicznościach najwcześniej stopy procentowe mogą zostać obniżone w końcu I kwartału 2025 r. - podsumowuje Monika Kurtek.

Rafał Benecki i Adam Antoniak z ING w swoim komentarzu zauważają z kolei, że "świat idzie w kierunku cięć stóp, sygnały z rządu sugerują brak styczniowego skoku cen energii, co oznacza, że średnia inflacja w 2025 będzie istotnie niższa od lipcowej projekcji NBP. RPP razem z prezesem stopniowo zmienia nastawienie na łagodne" - napisali.

"Uważamy, że druga połowa 2025 przyniesie wyraźny spadek inflacji, co stworzy przestrzeń do rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki pieniężnej. Pierwszej obniżki stóp procentowych o 25 pb spodziewamy się w drugim kwartale 2025, a do końca przyszłego roku stopa referencyjna może zostać obniżona do 5-4,75 proc." - wskazują w analizie.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
pieniądze
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(96)
WYRÓŻNIONE
WyTuskany
4 miesiące temu
Prąd zdrożał o 50 %, gaz o 40% a inflacja cudownie tylko 4 % ? Istne cuda tuska
Jeruna
4 miesiące temu
CO CHWILE CZYTAM JAK ZLE JEST W DEUTSCHLAND. ALE INFLACJA 1,9% A ZYWNOSC TANSZA JAK W POLSCE
Nie bać tuska
4 miesiące temu
"Jak my dojdziemy do władzy do będzie taniej" - D.Tusk
NAJNOWSZE KOMENTARZE (96)
Chm
4 miesiące temu
Najciekawsze, że ceny paliw tanieją a inflacja rośnie.
Jola
4 miesiące temu
Dziwne,że w grudniu przekroczy 5% inflacja, a nie we wrześniu,chociaż wiadomo że jest powyżej tych 5, po to aby we wrześniu nie dać drugiej waloryzacji ,,kochanym seniorom,, ,jak to mówili o nas przed wyborami.
Hdhje
4 miesiące temu
Maly batonik mars 4zl hah niech sami w sejmie jedzą swinie , nie dam nawet zlotowki za to zobaczymy kto straci a straci dużo.
Gość
4 miesiące temu
Ciekawe, jak poradzą sobie mlodzi co mają wygórowane ambicje i muszą mieć już na starcie: dom na kredyt, auto na kredyt, wakacje itd. Za gora 10lat banki przejmą ich piękne domki. Straci większość pracę przez technologie i roboty.I będzie selfie z tego. A jak!
zaiax
4 miesiące temu
Inflacja w górę podziękujcie sobie nawzajem wszyscy,usługi itp.sasiad opowiadał serwis pieca CO2 300zl 15 min roboty a ty Kowalski za minimalną wszystko zapłać mechanik godzina roboty 250 zł brawo dużo by wymieniać
...
Następna strona