Zmianę na stanowisku szefa Amazona zapowiadano już od kilku miesięcy. Teraz stała się faktem.
Od poniedziałku nowym dyrektorem wykonawczym (CEO) Amazona jest Andy Jassy, dotychczasowy szef Amazon Web Services, spółki-córki oferującej usługi w cyfrowej chmurze. Jassy blisko współpracował z Bezosem od początków rozwoju firmy.
Bezos nadal zachowa duży wpływ na spółkę. Obejmie funkcje "prezesa wykonawczego", skupiając się na nowych produktach i inicjatywach firmy.
Nadal będzie też największym akcjonariuszem Amazona, posiadając ponad 10 proc. jego akcji. Wszystko to oznacza, że jego zdanie będzie miało kluczową wagę w najważniejszych decyzjach firmy.
Jeff Bezos zapowiadał, że po zmianie zamierza się poświęcić innym swoim projektom, w tym firmie kosmicznej Blue Origin.
Amerykański miliarder był szefem Amazona przez 27 lat. Na początku firma była internetową księgarnią. Dziś jest ogromnym finansowym imperium.
Amazon był jednym z największych beneficjentów pandemii. Dzięki wzrostowi popularności zakupów on-line firma w ubiegłym roku zanotowała rekordowe liczby: 386 miliardów dolarów przychodu, o 100 mld więcej niż rok wcześniej, oraz wzrost zysków netto o 84 proc.
Od początku 2020 wartość akcji firmy wzrosła niemal o 100 proc. Wraz z nią wzrósł też majątek 57-latka, szacowany na niemal 200 mld dolarów.
Okres skokowego wzrostu cyfrowego giganta może się jednak wkrótce zakończyć. Amerykański kongres przygotowuje ustawę antymonopolową, która może zmusić firmę do sprzedaży części biznesu.
Coraz częściej mówi się też o prawach pracowniczych, o których łamanie Amazon często bywa oskarżany.