Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. PBE
|
aktualizacja

Kolejny cios w Putina. Rosyjski sojusznik odpowiedział na sankcje USA

Podziel się:

Główne banki Kirgistanu zawiesiły transfery pieniężne do i z Rosji z powodu niestabilności kursów walutowych i problemów z płatnościami - czytamy w "The Moscow Times". Jest to efekt zachodnich sankcji nałożonych na Kreml. Kirgistan to "ważny sprzymieniec Rosji" - twierdzą eksperci.

Kolejny cios w Putina. Rosyjski sojusznik odpowiedział na sankcje USA
Władimir Putin i prezydent Kirgistanu Sadyr Dżaparow podczas szczytu byłych krajów Wspólnoty Niepodległych Państw w październiku 2023 r. (Getty Images, Contributor#8523328)

W czwartek rano zaczęły obowiązywać nowe sankcje nałożone przez Zachód na Rosję. W ich wyniku rosyjskie firmy zostały praktycznie odcięte od łatwego dostępu do euro i dolara.

Nową walutową rozliczeniową w Rosji został chiński juan. Bank Rosji w swoim komunikacie podkreślił, że w ciągu ostatnich dwóch lat rola dolara amerykańskiego i euro na rosyjskim rynku konsekwentnie malała. Jest to rezultat przekierowania przepływów handlowych na Wschód oraz zmiany waluty rozliczeniowej na ruble, juany i inne waluty państw przyjaznych Rosji. Według danych rosyjskiego banku centralnego w maju udział juana w obrotach na moskiewskiej giełdzie wyniósł 54 proc., co czyni go główną walutą w handlu giełdowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Podejrzany rowerzysta na granicy z Rosją. Kamery nagrały jego zachowanie

Sankcje wprowadzone przez Stany Zjednoczone spowodowały, że problemy mają też rosyjskie banki. Według informacji medialnych bank Rosbank zmaga się z poważnymi trudnościami - jego strona internetowa przestała funkcjonować, a klienci nie są w stanie zalogować się do swoich kont. Jak się okazuje, podobne problemy dotykają także inne rosyjskie banki, które blokują dostęp swoim klientom z powodu braku wystarczającej płynności finansowej, aby wypłacić im ich pieniądze.

Cios od sojusznika

W czwartek kirgijski RSK Bank, który jest drugim największym pożyczkodawcą w kraju, zakomunikował, że tymczasowo zawiesza transfery pieniężne z powodu problemów technicznych. To samo ogłosiły Kyrgyzkommertsbank oraz Kompanion Bank.

Natomiast kirgijski Mbank poinformował, że wprowadzono ograniczenia w konwersji rubla "ze względu na zmienność kursu walutowego i możliwe gwałtowne wahania na rynku walutowym". Dodano, że denominowane w rublach konta klientów są bezpieczne - zaznacza "The Moscow Times". Tę samą decyzję podjęły banki Bai-Tushum i DemirBank.

Kirgistan, który należy do Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym (OUBZ) zrzeszającej niektóre kraje Wspólnoty Niepodległych Państw (Armenia, Białoruś, Kazachstan, Rosja i Tadżykistan), w kwietniu wstrzymał akcpetację rosyjskich kart płatniczych Mir. To również był efekt podporządkowania się sankcjom narzuconym przez USA.

"Ważny sprzymierzeniec"

W kwietniu Studium Europy Wschodniej (ESW) podkreślało, że "Rosja wyraźnie postrzega Kirgistan jako ważnego sprzymierzeńca w Azji Środkowej, czego dowodem jest fakt, że jesienią ubiegłego roku, po wydaniu przez Międzynarodowy Trybunał Karny nakazu aresztowania Władimira Putina, przywódca Kremla udał się do Biszkeku. Jednocześnie władze Kirgistanu wykazują sympatię wobec autorytarnych planów Rosji" - czytamy w komentarzu opublikowanym na stronie ESW.

Pomimo politycznych kontaktów Biszkek zbliżył się gospodarczo do Pekinu. "Chiny zastąpiły Rosję w roli głównego źródła bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ) Kirgistanu. Chińskie BIZ w 2023 r. wyniosły 220,8 mln dol., co stanowi prawie 28 proc. całkowitej kwoty BIZ – 798,2 mln dol. Całkowita wartość BIZ Rosji wyniosła 147,4 mln dol., trzecim co do wielkości inwestorem zagranicznym w Kirgistanie rok temu był Kazachstan z kwotą 67,3 mln dol.

Kirgistan należy także do Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej powołanej w 2014 r. przez Rosję, Białoruś i Kazachstan. Do Unii dołączyła również Armenia.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl