W piątek po godz. 14.00 kurs złotego utrzymuje się blisko poziomu 4,55 zł za euro, 4,16 zł za dolara oraz 4,31 zł za franka szwajcarskiego.
Jeszcze w styczniu i w lutym kurs złotego lokował się na stabilnym poziomie nieco poniżej 4,30 zł za euro i lekko osłabiał się wobec dolara amerykańskiego, okresowo nieznacznie przekraczając poziom 3,90 zł. Ten stan utrzymywał się w pierwszej dekadzie marca.
Później jednak szybki rozwój epidemii koronawirusa w Europie Zachodniej wywołał silny odpływ kapitału z rynków wschodzących, w tym z krajów Europie Środkowej.
Inwestorzy chcieli uciec od ryzyka i w rezultacie kurs złotego sięgnął w ciągu niespełna dwóch tygodni poziomu 4,60 zł za euro oraz poziom 4,25 zł za dolara.
- Od początku kwietnia kurs złotego wykazuje oznaki stabilizacji. Może to być nowy stan trwałej równowagi, o ile nie zakłócą go nieoczekiwane pogorszenie sytuacji epidemiologicznej lub napięcia polityczne - oceniają eksperci z Polskiego Instytutu Ekonomicznego.
Kurs eurodolara kształtował się natomiast pod silnym wpływem rozwoju epidemii po obu stronach Atlantyku oraz podejmowanych działań antykryzysowych. Zarówno amerykański, jak i Europejski Bank Centralny zdecydowały się na energiczne luzowanie polityki pieniężnej. Decyzje te zostały wsparte przez antykryzysowe pakiety fiskalne przyjęte w USA i wielu krajach strefy euro.
W czwartek dolar osłabił się po kolejnych słabych danych za amerykańskiego rynku pracy. W USA w ciągu trzech tygodni przybyło 16 mln bezrobotnych. Liczby te prawdopodobnie będą rosły.
Amerykańskiej walucie nie pomogła też zapowiedź prezesa amerykańskiego Banku Centralnego, że będzie będzie wykorzystywać wszystkie dostępne narzędzia tak długo, aż gospodarka USA wróci na ścieżkę wzrostu po epidemii koronawirusa. W rezultacie w czwartek kurs eurodolara wzrósł ponad poziom 1,09.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie