Jak podaje serwis TVN24 Biznes, interpelacje z pytaniami o nagrody wysłał do poszczególnych ministerstw poseł KO Adam Szłapka. Na interpelację odpowiedziała właśnie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa.
Trzeba doceniać dobrych pracowników
Szefowa resortu poinformowała, że od początku roku nagrody dostało czterech pracowników - w sumie 22 tysiące złotych. Jak tłumaczy Anna Moskwa, ministerstwo wykonuje priorytetowe zadania państwa, a to wymaga zatrudniania doświadczonych i kompetentnych ludzi. Jest to coraz trudniejsze, bo na rynku jest sporo konkurencyjnych ofert. Dlatego resort musi o swoich pracowników dbać.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Jednym z narzędzi motywacji jest docenianie ich pracy poprzez przyznanie im nagród" - tłumaczy Anna Moskwa, cytowana przez TVN24 Biznes. I dodaje, że "jest to wyraz docenienia nie tylko ich profesjonalizmu w realizacji zadań, ale także dodatkowego obciążenia pracą wynikającego z nieobsadzonych stanowisk".
Jak tłumaczy, budżet na nagrody w tym roku sięga trzech procent planowanych wynagrodzeń, czyli tyle, ile wynosi zgodny z prawem limit. Natomiast w ubiegłym roku dodatkowe pieniądze trafiły do 755 osób zatrudnionych w resorcie klimatu. Były to kwoty w przedziale 500 - 10 tys. zł brutto.
Te ministerstwa też dały już nagrody
O pierwszych nagrodach w tym roku poinformowało już wcześniej Ministerstwo Edukacji i Nauki. Trzy osoby dostały od 1,5 do 2 tys. zł, a do 21 osób trafiły nagrody jubileuszowe w wysokości od 6827,39 zł do 46 247,40 zł. Nagroda trafiła też do jednego pracownika Ministerstwa Spraw Zagranicznych - wylicza TVN24 Biznes.
Z informacji posłanki Hanny Gill-Piątek wynika, że od 2019 r. urzędnicy kilkudziesięciu państwowych instytucji wypłacili sobie nagrody w łącznej kwocie blisko 700 mln zł. Pieniądze miały trafić m.in. do ZUS, IPN czy Straży Granicznej.