Od stycznia obowiązuje wyższa kwota świadczenia na dziecko - 500 plus zamieniło się w 800 plus. To efekt zmian wprowadzonych w ubiegłym roku przez rząd PiS. Ci, którzy pobierali świadczenie w ubiegłym roku, nie muszą składać żadnych wniosków, by dostać wyższą kwotę. Podwyżka jest realizowana automatycznie.
Jednak do niektórych osób w styczniu może wpłynąć świadczenie w wysokości 500 zł. Jak tłumaczył kilka dni temu "Dziennik Gazeta Prawna", taka sytuacja ma miejsce wtedy, jeśli do ZUS-u wpłynął wniosek innego wnioskodawcy o przyznanie świadczenia wychowawczego na to samo dziecko albo jeśli zostało złożone odwołanie od rozstrzygnięcia w sprawie świadczenia wychowawczego do prezesa Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Dotyczy bardzo niewielkiej grupy osób"
Donald Tusk był pytany o tę kwestie podczas poniedziałkowej konferencji prasowej. - Każda bez wyjątku polska rodzina dostanie 800 plus w pełnym wymiarze. Oczywiście wszyscy otrzymają wyrównanie - zadeklarował.
To samo mówiła Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego, w rozmowie z "DGP" sprzed kilku dni. - Dotyczy to bardzo niewielkiej grupy osób - zapewniała. "ZUS po zakończeniu wyjaśnienia sprawy wypłaci wyrównanie od stycznia, jeśli świadczenie należy się danemu opiekunowi" - podawał "DGP".
ZUS zabiera głos
W poniedziałek po konferencji Tuska głos zabrał także ZUS. "Wszyscy uprawnieni rodzice otrzymają świadczenie rodzinne w wysokości 800 zł na dziecko" - zapewnił zakład w komunikacie prasowym.
"Zmiana kwoty świadczenia następuje automatycznie, wyjątkiem są jednak sytuacje, w których świadczenie wychowawcze zostało już przyznane i jest wypłacane, jednak w sprawie zaistniała konieczność przeprowadzenia postępowania wyjaśniającego. Dla takich przypadków zmiana kwoty nastąpi manualnie przez użytkownika" - podał ZUS.
"W wyjątkowych sytuacjach ZUS ma obowiązek wypłacić świadczenie w wysokości 500 zł. Dotyczy to bardzo niewielkiej grupy. Chodzi tutaj głównie o przypadki, w których do ZUS wpłynął wniosek innego wnioskodawcy o przyznanie świadczenia wychowawczego na to samo dziecko, jak również spraw, w których zostało złożone odwołanie od rozstrzygnięcia w sprawie świadczenia wychowawczego. Czyli zachodzi jakaś przyczyna, dla której ZUS zajmuje się aktualnie sprawą, coś wyjaśnia lub weryfikuje" – poinformował zakład, wskazując, że takie działanie wynika z przepisów.