Listopadowy odczyt inflacyjny w strefie euro okazał się niższy od prognozy i wyniósł dokładnie 10 proc. rok do roku, a w niektórych krajach strefy euro inflacja jest nawet dużo niższa. We Francji ostatni odczyt wyniósł 6,2 proc., a w Hiszpanii, gdzie inflacja spada od paru miesięcy, w listopadzie wyniosła 6,8 proc.
Wzrost cen producenckich (PPI) w strefie euro także obniżył się istotnie do 30,8 proc. r/r w październiku z 41,9 proc. we wrześniu. Dlatego wielu ekspertów zaczyna prognozować, że wchodzimy w okres dezinflacji.
Członek Zarządu EBC: na ogłoszenie sukcesu w walce z inflacją jest za wcześnie
W wywiadzie opublikowanym na stronach EBC, Lane sugeruje, że jest jednak za wcześnie, by okrzyknąć sukces w walce z rosnącymi na niespotykaną skalę cenami. Jak wskazuje, głównym źródłem niepewności jest duża zmienność cen gazu. W niektórych państwach strefy euro jego cena dla konsumentów znacznie się już zmieniła, podczas gdy w innych proces podwyżek cen jeszcze się nie zakończył.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zdaniem Lane'a, wiosną lub najpóźniej latem 2023 r. powinniśmy zobaczyć w strefie euro "spory spadek inflacji". Powrót do poziomu 2 proc. z inflacyjnego celu zajmie jednak trochę więcej czasu. Ekspert nie wyklucza przy tym sytuacji, kiedy spadkowi inflacji ogółem będzie towarzyszyć dalszy wzrost inflacji bazowej, co może wynikać z odłożonych w czasie efektów wzrostu kosztów energii oraz, ale jednak w mniejszym zakresie, z ożywienia popytu.
EBC nie zakończył cyklu podwyżek stóp procentowych
Jak zauważa Lane, EBC podwyższa stopy w sposób ostrożny, a bank centralny jeszcze nie zakończył swojej pracy i konieczne będą kolejne podwyżki.
Zdecydowanie najgorszym możliwym scenariuszem jest zbyt wysoka inflacja przez długi okres czasu. Historia uczy nas, że usuwanie mocno zakorzenionej inflacji jest niezwykle trudne i kosztowne – podkreśla Philip R. Lane.
Europejski Bank Centralny musi zapewnić, że w odpowiednim czasie inflacja wróci do poziomu 2 proc., ale chce uniknąć "nadmiernego ograniczenia aktywności" w gospodarce. Lane twierdzi, że w miarę zbliżania się do celu, ryzyko "przestrzelenia" z podwyżkami jest coraz większe, a trzeba też pamiętać, że na ostatnich posiedzeniach EBC podwyższał stopy dość gwałtownie, trzy razy z rzędu podwyższając stopy o 75 punktów bazowych.
Rynek spodziewa się, że na grudniowym posiedzeniu EBC podwyższy stopy o 50 punktów bazowych do poziomu 2,5 proc. głównej stopy.
Spadek inflacji w strefie euro to dobra prognoza także dla Polski
Inflacja w strefie euro jest w ostatnim czasie rekordowo wysoka, ale utrzymuje się na poziomie około 10 proc., czyli dużo poniżej polskiej inflacji (17,4 proc. w listopadzie), która – jak wskazują eksperci – może być znacznie trudniejsza do sprowadzenia w okolice celu.
Polepszenie sytuacji w strefie euro samo w sobie w zgodnej opinii ekspertów będzie jednak pozytywną informacją także dla Polski. Kraje strefy euro to nasi główni partnerzy handlowi, a w ostatnim czasie polski złoty często podąża za euro i gdy europejska wspólna waluta idzie w górę, umacnia się także nasza waluta.
W tym kontekście niebezpieczne dla Polski są wieści o nadchodzącej recesji w strefie euro. Zdaniem Lane'a recesja będzie jednak relatywnie łagodna i krótkotrwała. Z tą wypowiedzią zbiegły się dane o PKB strefy euro w III kwartale, które wzrosło powyżej prognozy 2,3 proc. r/r i 0,3 proc. kwartał do kwartału.