Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. MIW
|

Płace Polaków spadają w połowie branż. "Siła negocjacyjna pracowników osłabia się"

24
Podziel się:

W październiku połowa branż odnotowała spadki płac względem poprzedniego miesiąca - wskazali w komentarzu do wtorkowych danych GUS analitycy banku PKO BP. Ich zdaniem, jest to sygnał nadchodzącego "mocnego schłodzenia rynku pracy". Dodali jednak, że w niektórych branżach płace nadal rosną.

Płace Polaków spadają w połowie branż. "Siła negocjacyjna pracowników osłabia się"
Płace Polaków spadały w październiku w połowie branż. (East News, ARKADIUSZ ZIOLEK)

Według najnowszych danych Głównego Urzędu Statystycznego, przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2022 r. wyniosło 6.687,92 zł, co oznacza wzrost o 13,0 proc. rdr. Jak opisywaliśmy, sytuacja z płacami Polaków obecnie wygląda niepokojąco.

Płace spadają w połowie branż. Dane za październik 2022 r.

Według analityków PKO BP wzrost wynagrodzenie w sektorze był wyraźnie poniżej oczekiwań i wyniosło 6687,92 zł (bez zmian względem września). Zauważyli, że znacząco spowolniła dynamika płac w górnictwie (do 10,8 proc. r/r z 24,5 proc. r/r) oraz energetyce (do 11,5 proc. z 23,2 proc. r/r), gdzie w ujęciu miesięcznym odnotowano największe spadki (o odpowiednio 17,8 proc. m/m i 7,2 proc. m/m), po tym jak we wrześniu płace były podbijane przez wypłaty premii kwartalnych i "antyinflacyjnych".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Na pewno zbiedniejemy". Bolesna prognoza dotycząca płac Polaków

Najszybciej - jak wskazali - rosły wynagrodzenia w transporcie (25,1 proc. r/r oraz 6,5 proc. m/m).

W październiku połowa branż odnotowała spadki płac względem poprzedniego miesiąca, co sygnalizuje mocne schłodzenie rynku pracy. W ujęciu rocznym wzrost wynagrodzeń był nadal dwucyfrowy, jednak niższy niż inflacja CPI, co oddziałuje w kierunku spadku realnych dochodów gospodarstw domowych. Spadek funduszu płac w ujęciu realnym pogłębił się do poziomu nienotowanego od połowy 2020 - napisali eksperci PKO.

W komentarzu zaznaczyli, że dynamika zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw w październiku nieznacznie przyspieszyła do 2,4 proc. z 2,3 proc. odnotowanych we wrześniu. "W ujęciu miesięcznym zatrudnienie zwiększyło się o prawie 7 tys., (tj. o 0,1 proc.), nie odbiegając znacząco od wzorca sezonowego" - napisali. Zauważyli, że schłodzenie popytu na pracę, które widoczne było już w danych wrześniowych wskazuje dalszy spadek liczby ofert pracy na portalach rekrutacyjnych.

"W najbliższych miesiącach oczekujemy dalszego schłodzenia rynku pracy na co wskazuje pogarszanie się prognoz zatrudnienia w najważniejszych sektorach, a także pogłębianie się obaw przed wzrostem bezrobocia wśród konsumentów. W tych warunkach siła negocjacyjna pracowników osłabia się, stąd przedsiębiorcy najprawdopodobniej będą mniej skłonni do spełniania żądań płacowych, a dynamika płac – choć nadal dwucyfrowa – będzie niższa od inflacji" - napisali.

Dodali, że spadek dochodów z pracy w ujęciu realnym będzie z kolei oddziaływać na spadek konsumpcji.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(24)
WYRÓŻNIONE
#JaPolaK
2 lata temu
w 2015 jak pis doszedł do władzy zarabiałem na umowę o pracę 6 tyś. brutto, po 7 latach "podłej zmiany" zarabiam na takim samym stanowisku 6,9 tyś. brutto co daje podwyżkę o 15%, w tym samym czasie inflacja realna wynosi 134% tzn. że te same produkty wrzucone do koszyka w tej samej sieci handlowej w 2015 kupowałem za 35 zł obecnie muszę wydać 90 zł nie wliczając w to cen energii elektrycznej, cen gazu i benzyny, kosztów utrzymania nieruchomości, to teraz pytanie do umiejących liczyć: zarabiam więcej czy mniej? bo wg moich wychodzi że zarabiam MNIEJ niż wynosi indeks inflacji, to jak to się ma do IDYLLI głoszonej przez pissowski nierząd? kto jeszcze wierzy w ich zaklinanie rzeczywistości i opowieści o "dobrobycie" w kraju nad Wisłą? nawet ci co nie mają w domu kalkulatorów widzą, że mimo wyższych przychodów wydatki pożerają większą część przychodów, tu nie trzeba być ekonomistą aby zobaczyć pissowski szwindel i oscylator ..... LUDZIE NAUCZCIE SIĘ LICZYĆ a w szczególności własne pieniądze a nie tylko widzicie "że dajo"
Emeryt 2
2 lata temu
Ja wiem jedno ze moja emerytura do średniej płacy krajowej zmniejszyła sie w ciągu 6 lat i wynosił. 2016r i wynosiła 46% średniej krajowej teraz w roku 2022 mam juz tylko 36% średniej krajowej. Myślę ze tak jest u większości emerytów. Jak nazwać rząd PiS-u który okrada słabszych ? Złodzieje? Szabrownicy ? Krętacze? Oszuści?
ekonomistka
2 lata temu
Jak pisałam, że bezrobocie wzrośnie to wszyscy dawali mi łapkę w dół. A co myśleliście? Że rząd zarządzi podniesienie płac i wszyscy bedziemy zarabiać po 10 koła? Błąd, firmy nie udźwigną takich kosztów i skończy to się albo bezrobociem, albo pracą na pół etatu i to dla wybrańców. Ktoś kto siedzi i bierze sporą kasę na stanowisku ministra finansów nie ma zielonego pojęcia o prawach i działaniu rynku. Wszystko wygląda ładnie na papierze i w statystykach, ale rzeczywistość jest całkiem inna bo nie jest papierem i nie przyjmie wszystkiego co wymyśli jakiś biurokrata
NAJNOWSZE KOMENTARZE (24)
Hehe
2 lata temu
I dobrze niech ta banka beknie bo wszystko szyucznie wywidowane
I ciężko znal...
2 lata temu
Fachowcy nie dadzą się nabijać w butelkę,nikt nie będzie robić za pół darmo.Tylko wróble wyboru nie mają.
Jopek
2 lata temu
Jestem pracodawcą od 20 lat i to co się dzieje to woła o pomstę do nieba noszą nas z każdej strony i dziwić że trzeba będzie ludzi zwalniać banada żydowskich złodziei nasz niszczy
Amelka
2 lata temu
Na szczęście pracowników wciąż brakuje i można przebierać w ofertach, rozumiem pracodawców, ale pracownik też ma rachunki do zapłacenia, więc pozostaje szukać kolejnego pracodawcy.
Bzdury
2 lata temu
Bzdury i propaganda troli medialnych. Place tracą na wartości a nie spadają gdyż rosną. Niedługo ludzie będą rzucać pracę z dnia na dzień i zmieniać na inną lepiej płatną. I to jest właśnie prawdziwy obraz tego co się dzieje. Umowy są w **** liczy się kasa bondla kasy i za kasę się pracuje
...
Następna strona