Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. KRO
|
aktualizacja

Polskiemu KPO grozi katastrofa. Ekonomista bije na alarm. "Policzyłem"

234
Podziel się:

Po trzech latach od wprowadzenia Funduszu Odbudowy Polska wykorzystała zaledwie 1,5 proc. przyznanych nam pieniędzy w ramach KPO. Co gorsza, na wydanie całej reszty zostało nam 2,5 roku. Nawet jeśli ich nie wykorzystamy, to i tak będziemy musieli ponieść koszty – pisze ekonomista Kamil Sobolewski.

Polskiemu KPO grozi katastrofa. Ekonomista bije na alarm. "Policzyłem"
KPO dla Polski. Coraz mniej czasu na wydanie miliardów (PAP, Monasse Thierry/ANDBZ/ABACA)

Polskie KPO na długi czas trafiło do "zamrażarki" z powodu politycznych przepychanek między poprzednim rządem Prawa i SprawiedliwościKomisją Europejską.

Gabinet Mateusza Morawieckiego zdecydował się na tzw. prefinansowanie projektów KPO z własnej kieszeni, czyli projekty były uruchamiane, a pieniądze pochodziły z emisji Polskiego Funduszu Rozwoju. Rząd Tuska z takiego modelu zrezygnował.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Nowy podatek na armię. Czy to dobry pomysł? - Marcin Piątkowski - Biznes Klasa #16

Coraz mniej czasu na wykorzystanie KPO

Do Polski trafiło na razie 5 mld euro w ramach zaliczek, co ogłosił w grudniu 2023 r. premier Donald Tusk. Rząd złożył też wniosek o płatność KPO.

Po szybkiej ofensywie tuż po zaprzysiężeniu nastąpiła jednak cisza w sprawie funduszy europejskich. A czasu Polska ma coraz mniej, przed czym przestrzega Kamil Sobolewski, główny ekonomista Pracodawców RP.

"KPO dla Polski grozi katastrofa" – alarmuje w serwisie X ekspert. Jak zauważa, mijają trzy lata od momentu wprowadzenia rozporządzenia ustanawiającego mechanizm KPO, a nasz kraj przez ten czas wykorzystał ok. 1,5 proc. przyznanych nam pieniędzy.

Zostało 2,5 roku do rozliczania 260 mld zł zrealizowanych inwestycji (08.2026 r.). Koszty i tak zapłacimy – wskazuje ekonomista.

Kto jak na razie skorzystał z KPO?

Podkreśla, że jak dotąd Polska wykorzystała ok. 4 mld zł. Mniej więcej jedna czwarta tej kwoty trafiła do PKP, a 30 mln zł otrzymała Państwowa Straż Pożarna.

Polskie samorządy (województwa, miasta, gminy) otrzymują maksymalnie po 5 mln zł. Prywatne firmy są natomiast w trzeciej dziesiątce listy największych beneficjentów z kwotami rzędu maksymalnie 3 mln zł – wskazuje dalej ekspert.

Trudno o aktualne informacje o kontraktacji, załączam slajd sprzed kilku miesięcy. Wtedy deklarowano podpisane umowy na 21,6 mld zł, czyli 8 proc. programu. 'Uruchomieniem inwestycji' nazywano etap przed podpisaniem umów, czyli w najlepszym razie rozpoczęcie naborów – tłumaczy Kamil Sobolewski.

Rząd zdaje sobie sprawę z palących terminów ws. KPO

Ekonomista Pracodawców RP zauważa też, że w ostatnim czasie w sprawie KPO odbyło się spotkanie w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Prowadził je wiceminister Waldemar Sługocki.

O tym, że zegar tyka jeszcze w październiku mówił Jan Grabiec, rzecznik PO, a dziś szef kancelarii premiera.

Trzeba zadbać od to, aby te pieniądze pojawiły się jak najszybciej i nie czekać miesiąca, dwóch, pięciu, czy ośmiu na to, aż skończy się proces legislacyjny i uda się przeforsować wszystkie zmiany, wprowadzić w życie, ale zapewnić szybką ścieżkę dotarcia do funduszy unijnych. Wiem, że Donald Tusk ma plan w tej sprawie – stwierdził.

– Jest determinacja i po polskiej stronie, i po stronie unijnej, żeby fundusze z KPO uwalniać jak najszybciej – mówiła z kolei w połowie grudnia minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz. – Jest absolutna wola polityczna, żeby odpowiednie działania szybko podjąć – deklarowała.

"Jest świadomość skali opóźnień, ale i zrozumiała potrzeba przeglądu programów i priorytetów – trzeba go zrobić dobrze, drugiej szansy nie będzie" – podkreśla w piątkowym wpisie Kamil Sobolewski.

Ocenia, że są małe szanse na to, by Unia Europejska wydłużyła Polsce termin rozliczeń inwestycji, który upływa w sierpniu 2026 r. "Trzeba działać tak, by zakończyć realizację inwestycji w założonym czasie, chyba że będzie jasny ratunek z UE" –podsumowuje.

Czym jest KPO?

Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) to europejski program, który składa się z 56 inwestycji i 55 reform. Ma on wzmocnić gospodarki krajów członkowskich oraz sprawić, że będą one łatwiej znosić wszelkie kryzysy.

Pieniądze z tego programu pochodzą z europejskiego Funduszu na rzecz Odbudowy i Zwiększenia Odporności. Polska ma otrzymać łącznie 59,8 mld euro, w tym 25,27 mld euro w postaci dotacji i 34,54 mld euro w formie preferencyjnych pożyczek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(234)
WYRÓŻNIONE
tak jest
10 miesięcy temu
Proszę pisać prawdę ! Nie poprzez przepychanki między poprzednim rządem a KE , ale poprzez donosicielstwo totalnej opozycji na czele z Tuskiem i o wywieranie nacisków na KE ,żeby blokowała środki!
Owsiakk
10 miesięcy temu
Problemem nie był rząd Morawieckiego, problemem jest lewacka grupa rządzaca unia, ktorej nie pasują prawicowe rządy
xyz
10 miesięcy temu
Golym okiem widac ze pieniadze byly celowo blokowane.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (234)
tom
9 miesięcy temu
POprostu "trzy karty".
Jan
9 miesięcy temu
pis wydałby w moment ale na siebie, znajomych i rodzinę !
Ja 2811👍
9 miesięcy temu
Jak by byl pis to by w ciagu roku wydali 😂😂😂😂
jestem więc j...
9 miesięcy temu
TO pieniądze są za poparcie Urszuli (wodalij) na następną kadencję .Kto jej wierzy z korumpowanej niemce A KPO niech sobie zabierze i kupi sobie kucyka.
SOWA
9 miesięcy temu
Byliśmy mądrym narodem. Teraz służymy innym.
...
Następna strona